Paulina pojechała do byłego chłopaka, jej rozczłonkowane ciało znaleźli na polu. Patryk D. skazany na dożywocie

Źródło:
PAP, TVN24
Patryk D. usłyszał wyrok dożywocia za zabójstwo swojej byłej dziewczyny, 23-letniej Pauliny
Patryk D. usłyszał wyrok dożywocia za zabójstwo swojej byłej dziewczyny, 23-letniej PaulinyTVN24
wideo 2/6
Patryk D. usłyszał wyrok dożywocia za zabójstwo swojej byłej dziewczyny, 23-letniej PaulinyTVN24

Patryk D. usłyszał wyrok dożywocia za zabójstwo swojej byłej dziewczyny, 23-letniej Pauliny. Jak ustalili śledczy, mężczyzna najpierw ją zabił, a później rozczłonkował ciało i porzucił na polu niedaleko Nowego Dworu Gdańskiego (Pomorskie). Mężczyzna przyznał się do zbrodni. Wyrok jest prawomocny.

Wyrok zapadł we wtorek przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku. Sędzia zmienił tym samym wyrok z kwietnia 2022 roku, kiedy Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Patryka D. na karę 25 lat więzienia wykonywanej w systemie terapeutycznym oraz nakazał wpłacenie zadośćuczynienia na rzecz rodziny zamordowanej w wysokości 200 tysięcy złotych.

Apelację od tego wyroku złożył obrońca oskarżonego oraz prokurator. - Kara w wysokości 25 lat pozbawienia wolności była karą nieadekwatną, rażąco wygórowaną, co może oczywiście budzić pewnego rodzaju kontrowersje z punktu widzenia opinii publicznej, natomiast w takim kierunku poszła apelacja obrony - mówił w październiku tego roku Marcin Kminkowski, obrońca Patryka D.

Prokuratura z kolei wnosiła o dożywocie.

Sąd zgodził się we wtorek na publikację wizerunku Patryka D.

Sędzia: z pamiętników wynikało, że była związana z oskarżonym, ale jednocześnie się go bała

Przewodnicząca składu sędziowskiego Alina Miłosz-Kloczkowska 40 minut odczytywała wyrok i jego uzasadnienie. Skazany Patryk D. spokojnie słuchał orzeczenia, a na koniec potwierdził, że zrozumiał werdykt. Sąd uznał, że nie ma podstaw do uwzględnienia apelacji adwokata mężczyzny, a uznał racje śledczych dotyczącej dożywotniej kary więzienia. Sąd uwzględnił, że oskarżony jest osobą młodocianą, a w chwili czynu miał zaledwie 19 i pół roku, ale sąd analizował postawę Patryka D. oraz wieloletnią przyjaźń, a potem związek z pokrzywdzoną.

- Nie ulega wątpliwości z całego materiału dowodowego, że pani pokrzywdzona w pewnym momencie zorientowała się, iż tego związku nie chce kontynuować. Oskarżony składając wyjaśnienia też potwierdził, że nie chciał kontynuować tego związku. Natomiast nie ulega wątpliwości, że po tak zwanym zerwaniu nawiązali ponowny kontakt i tutaj pewna sytuacja dotycząca ich wzajemnych relacji uległa zmianie - mówiła sędzia Miłosz-Kloczkowska.

Sędzia podkreśliła, że z pamiętników pokrzywdzonej wynikało, że była bardzo zmęczona emocjonalnie tym związkiem i deklarowała, iż jest bardzo związana z oskarżonym, ale jednocześnie boi się Patryka D. biorąc pod uwagę jego zainteresowania. Podczas postępowania mężczyzna potwierdził, że interesował się przemocą, zabijaniem i starał się kolekcjonować białą broń. Takie zbierał też książki i filmy. Sędzia powiedziała też w uzasadnieniu o fascynacji między innymi filmowym Jokerem, z którym Patryk D. się utożsamiał oraz Hannibalem Lecterem. Mężczyzna interesował się również seryjnymi zabójcami i kanibalizmem.

Sąd wskazywał, że choć oskarżony twierdził, że Paulina P. chciała popełnić samobójstwo, to dowody w sprawie, m.in. pamiętniki dziewczyny, na to nie wskazują. Taki motyw wskazywał D., ale sąd apelacyjny nie dał temu wiary. Jak przyznał sąd, choć mężczyzna mówił Paulinie, że ją zabije po rozstaniu, to ona nie dawała temu wiary, bo nie wierzyła, że coś może jej zrobić. Przed zabójstwem oboje spotkali się w Warszawie i wówczas Patryk D. przyznał byłej dziewczynie, że po rozstaniu był dla niej miły, bo chciał zdobyć jej zaufanie.

- Chciał to zaufanie zdobyć po to, żeby znowu stał się jej bliski. Chciał, żeby ona była szczęśliwa, żeby sobie ułożyła życie w Warszawie. Żeby spełniła swoje marzenia i on ją w tym wspierał. Dlatego ją w tym wspierał, żeby potem, jak już będzie szczęśliwa ją zabić. Żeby jej to wszystko odebrać i ukarać ją w ten sposób za te osiem zmarnowanych lat i za to, że ona tak strasznie go zraniła - mówiła sędzia Miłosz-Kloczkowska i podkreśliła, że choć przyjaciółka pokrzywdzonej mówiła, że Patryk D. może być niebezpieczny, to Paulina nie wierzyła, że mężczyzna mógłby zrobić jej coś złego.

Przy wydawaniu werdyktu sąd wziął też pod uwagę fakt, że rozczłonkowaniem zwłok Patryk D. chciał zatrzeć ślady zabójstwa i rozpoznanie pokrzywdzonej. Mężczyzna dwa razy wracał na miejsce zbrodni i przekładał poćwiartowane zwłoki w inne miejsce. Sąd wskazał też, że z akt sprawy jednoznacznie wynika, że dwa dni po zgłoszeniu zaginięcia pokrzywdzonej mężczyzna został przesłuchany przez policję i zachowywał bardzo duży spokój. Zdaniem sądu, choć oskarżony wskazał miejsce ukrycia zwłok i przyznał się do zbrodni, to nie była dobrowolna współpraca z organami ścigania.

Wymierzając dożywotnie więzienie dla Patryka D. sąd uznał, że kara powinna mieć cel zapobiegawczy, a skazany mimo młodego wieku po 25 latach będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie. Podczas pobytu Patryk D. ma poddać się też terapii psychologicznej.

Paulina pojechała do byłego chłopaka i nie wróciła

Rozczłonkowane ciało 23-latki policjanci znaleźli 30 kwietnia 2020 roku niedaleko wsi Piotrowo pod Nowym Dworem Gdańskim. Funkcjonariusze przez kilka dni szukali na polach poćwiartowanego ciała, bo zabójca ukrył je w kilku miejscach.

23-latka pochodziła z Balik pod Łomżą, ale przed śmiercią mieszkała z koleżanką na warszawskiej Białołęce. Na początku marca 2020 roku wyjechała ze stolicy i pojechała do byłego chłopaka do Nowego Dworu Gdańskiego. Wtedy ślad po niej się urwał.

W dniu zaginięcia dziewczyny jej matka otrzymała wiadomość SMS: "Mieszkanie mamy na teraz. Chcę trochę czasu dla siebie na własne życie. Żeby spróbować żyć sama. Byłabym wdzięczna za jakieś dwa miesiące bez kontaktu".

Ta wiadomość zaniepokoiła rodzinę, która zgłosiła policji zaginięcie. Funkcjonariusze od początku podejrzewali o zbrodnię byłego chłopaka dziewczyny - 20-letniego wówczas Patryka D. Mężczyzna był widziany z Pauliną w Nowym Dworze Gdańskim, ale początkowo twierdził, że po spotkaniu się rozstali.

Ciało znaleziono koło Nowego Dworu GdańskiegoŻuławy TV

Patryk D. przyznał się do zabójstwa i wskazał, gdzie zakopał szczątki Pauliny

W maju 2020 roku Patryk D. przyznał się do zabójstwa i złożył obszerne wyjaśnienia. Wskazał śledczym miejsca, gdzie zakopał szczątki dziewczyny. Wykonane badania DNA potwierdziły, że poćwiartowane ciało to zaginiona w marcu Paulina P.

Patryk D. tłumaczył śledczym, że kobieta miała myśli samobójcze i chciała, by pomógł jej umrzeć. Prokuratura nie znalazła na to dowodu. Zdaniem śledczych motywem zbrodni mogła być zazdrość. 

Mężczyzna został również zbadany przez biegłych psychiatrów, którzy mieli ocenić jego poczytalność w momencie popełnienia zbrodni. - Do prokuratury wpłynęła opinia sądowo-psychiatryczna po przeprowadzonej obserwacji podejrzanego. Biegli orzekli, że w chwili zarzuconego mu czynu nie miał on zniesionej ani ograniczonej poczytalności - powiedziała nam pod koniec czerwca Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Autorka/Autor:MAK/ tam

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Od początku izraelskiej operacji w Strefie Gazy, która była reakcją na bestialski atak Hamasu, w enklawie zginęło ponad 45 tysięcy ludzi. Ponad 108 tysięcy zostało rannych. To najnowsze dane lokalnych władz. Ci, którzy nie zginęli ani nie zostali ranni, w większości musieli uciekać ze swoich domów. O bezpieczeństwo jest bardzo trudno - zwłaszcza teraz, gdy tak bardzo spadły tam temperatury. Są kolejne doniesienia o noworodkach, które zmarły z wyziębienia.

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jednym z istotnych elementów raportu z audytu dwustu postępowań, który musi zostać spełniony, jest kwestia ewentualnej odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej kolegów i koleżanek, którzy przy ich prowadzeniu albo nadzorowaniu kierowali się przesłankami nie zawsze słusznymi i nie zawsze godnymi pochwały - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Kmieciak, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram (Inicjatywa Wolne Sądy), odnosząc się do rozliczeń, mówiła, iż "widać, że w większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła, tylko to były takie sytuacje, że pan Macierewicz wchodził do CEK NATO i nie został w postępowaniu przesłuchany".

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

- Marcin Romanowski, zamiast siedzieć cicho, bo jest podejrzany o 11 przestępstw, uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i będzie to transmitował - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Dodał, że były wiceminister sprawiedliwości "powinien jak najszybciej przyjechać do Polski, stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości".

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Źródło:
TVN24

Mnożą się sygnały pogorszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, co przyznają szefowie rosyjskich firm, nawet tych szczególnie bliskich Kremlowi - pisze w czwartek "Le Monde".

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

Źródło:
PAP

Ponad połowa Polaków (55 procent) deklaruje, że chciałaby się przenieść do innego kraju. Pytani o konkretne miejsce, respondenci najczęściej wskazywali Hiszpanię, wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Jakie inne państwa wymieniali?

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Źródło:
PAP, arc.com.pl

Premier Słowacji Robert Fico nazwał "sabotażem" Wołodymyra Zełenskiego wstrzymanie przez Ukrainę tranzytu gazu przesyłanego z Rosji do Unii Europejskiej. Na opublikowanym w czwartek nagraniu wideo ponownie zagroził odcięciem dostaw prądu na Ukrainę, a także mówił o możliwości ograniczenia wsparcia dla ukraińskich uchodźców na Słowacji.

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Źródło:
PAP

- Niemcy obawiają się wojny celnej z USA, która zaszkodziłaby ich gospodarce opartej na globalnym handlu - ocenił ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Konrad Popławski. Zauważył, że obostrzenia celne wpłynęłyby też negatywnie na Polskę.

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Źródło:
PAP

Przebrali się za dostawców jedzenia, mieli charakterystyczne torby, w które schowali łomy. Działali szybko i zuchwale, ukradli biżuterię wartą półtora miliona złotych. Sprawcy napadu na sklep jubilerski w warszawskiej Galerii Mokotów wciąż są na wolności. Jak zdradza prokuratura, szuka ich "bardzo dużo funkcjonariuszy policji".

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

- On nie uważa nic na żaden ważny temat, nikt nie wie, jakie ma poglądy, ale mamy go kupić - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Lubnauer (KO) o kandydacie PiS na prezydenta. Według wiceministry edukacji Karol Nawrocki "chce być jak taki kot w worku". Europoseł Adam Jarubas (PSL) ocenił, że Nawrocki "może być narzędziem w rękach prezesa Kaczyńskiego".

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

Źródło:
TVN24

W czwartek wieczorem doszło do potrącenia 17-latka na przejściu dla pieszych w Żyrardowie (Mazowieckie). Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Poszkodowany trafił do szpitala. Chwilę wcześniej w tym samym mieście kierowca potrącił na przejściu kobietę i odjechał.

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Doszło do takiej sytuacji, że PKW powiedziało: umywamy ręce, teraz ty ministrze się tym zajmij, ty zdecyduj i w takiej sytuacji ministra stawiają - mówił w "Tak jest" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS, realizując tym samym decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Kolejny krok należy do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, bo to on formalnie podejmuje decyzję dotyczącą dokonania wypłaty pieniędzy dla partii politycznych.

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Źródło:
TVN24

Stacja TVN24 w grudniu 2024 roku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,2 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl - najczęściej czytaną witryną newsowych stacji telewizyjnych. Także cały 2024 rok TVN24 i "Fakty" TVN zakończyły na czele zestawień w swoich kategoriach.

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka policja bada sprawę mężczyzny, który ukradł koparkę w południowej części kraju, a następnie przez prawie godzinę taranował samochody i uszkadzał budynki. Koparka zatrzymała się dopiero po ostrzelaniu jej przez funkcjonariuszy. Mężczyzna zmarł na miejscu - informuje policja.

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

Źródło:
Tagesschau
Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kobieta, która zaginęła 52 lata temu, została odnaleziona cała i zdrowa po tym, jak policja opublikowała w mediach społecznościowych jej zdjęcie sprzed lat z apelem o pomoc w ustaleniu, co się z nią stało.

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Źródło:
PAP
Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA

Prawie 200 śladów dinozaurów odkryto tego lata w kamieniołomach w hrabstwie Oxfordshire w południowo-wschodniej Anglii - poinformowali w czwartek naukowcy. Jest to największe stanowisko tego typu znalezione w Wielkiej Brytanii. Badacze nie są pewni, co pomogło zachować ślady w skamieniałym błocie.

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Źródło:
PAP, BBC

W losowaniu Lotto 31 grudnia 2024 roku padła szóstka. Główna wygrana wyniosła ponad 19,4 miliona złotych, a szczęśliwy zakład kupiono w Lubinie - poinformował Totalizator Sportowy. We wtorek wygrano także w Eurojackpot - 1,1 miliona złotych, a w środę - w Ekstra Pensji.

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Źródło:
PAP, tvn24.pl

5,2 promila alkoholu w organizmie miał 56-letni kierowca zatrzymany w Polanowie (województwo zachodniopomorskie). Policję wezwali świadkowie zaniepokojeni zachowaniem mężczyzny. Sylwestra spędził w areszcie.

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie.  "Niechlubny rekord"

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie. "Niechlubny rekord"

Źródło:
tvn24.pl

Jocelyn Wildenstein nie żyje. Pochodząca ze Szwajcarii celebrytka zmarła we wtorek w swoim apartamencie w Paryżu. Rozpoznawalność zdobyła za sprawą zamiłowania do ekstrawaganckiego stylu życia i operacji plastycznych. Ze względu na te ostatnie zyskała przydomek "kobieta kot".

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Źródło:
CNN, The Guardian