Interwencja bytowskich funkcjonariuszy była zgodna z prawem - orzekł sąd rejonowy, który badał sprawę nieudolnego zatrzymania kierowcy przez policjantów. Tym samym odrzucił skargę żony zatrzymanego mężczyzny. Kobieta uważała, że w czasie akcji bezprawnie użyto wobec niej gazu łzawiącego.
- Sąd podtrzymał decyzję prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie użycia wobec kobiety gazu - poinformował Wydział Karny Sądu Rejonowego w Bytowie.
Według sądu zachowanie policjantów było zgodne z przepisami i funkcjonariusze w tym przypadku nie przekroczyli swoich uprawnień.
Decyzja jest prawomocna.
Nie mogli poradzić sobie z kierowcą
O sprawie interwencji bytowskich policjantów zrobiło się głośno w październiku ubiegłego roku, kiedy filmik z nieudolnej próby zatrzymania kierowcy stał się hitem w internecie. 48-latek miał przekroczyć prędkość o 19 km/h.
Kierowca stwierdził, że kontrolujący są przebierańcami. Policjanci chcieli go skuć kajdankami, ale ten się wyrywał. Całą sytuację nagrał telefonem syn zatrzymanego. Na filmiku widać, że funkcjonariusze nie radzą sobie z obezwładnieniem kierowcy.
Prokuratura nie wszczęła śledztwa
Jak tłumaczył wcześniej oficer prasowy bytowskiej policji Michał Gawroński, funkcjonariusze mogli użyć gazu, bo kobieta "zbliżała się do funkcjonariuszki z podniesioną ręką i z prawej strony, czyli tam gdzie miała broń".
Tak dwoje policjantów próbowało zatrzymać mężczyznę:
Grzywna i 1 tys. zł mandatu
Kierowcę ukarano grzywną w wysokości 5 tys. zł za znieważenie i grożenie policjantom. Dodatkowo otrzymał 1 tys. zł mandatu za wykroczenia drogowe. Sprawę jego zachowania zbada Sąd Rejonowy w Lęborku.
Tu policjanci próbowali zatrzymać kierowcę:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/i / Źródło: TVN24 Pomorze