Zwycięstwem Lisy Ryzich zakończyły się rozgrywane po raz 25. w Sopocie zawody Tyczka na Molo. Reprezentantka Niemiec skoczyła 4,61 metra. W imprezie nie wystartowały Anna Rogowska (SKLA Sopot) oraz ubiegłoroczna triumfatorka Niemka Martina Strutz.
Imprezę reklamowano jako rywalizację Rogowskiej właśnie ze Strutz. Te dwie znakomite zawodniczki nie stanęły jednak na starcie jubileuszowych zawodów. 31-letnia sopocianka tłumaczyła się drobnym urazem, natomiast jej rówieśniczka, aktualna wicemistrzyni świata do Sopotu nie przyjechała.
9 zawodniczek na starcie Pod nieobecnoć Rogowskiej i Strutz zwyciężyła legitymująca się do tej pory trzecim rezultatem na świecie (4,57) Ryzich, która na molo nie miała godnych siebie przeciwniczek. 24-letnia Niemka uzyskała 4,61, co jest najlepszym w tym roku wynikiem w Europie. Drugie miejsce zajęła Kate Denisson z Wielkiej Brytanii - 4,40, a trzecia Finka Minna Nikanen - 4,30. W niedzielnej imprezie wzięło udział dziewięć zawodniczek.
Pech Rogowskiej
W zeszłym roku start w tych zawodach okazał się dla Rogowskiej wyjątkowo pechowy. Zawodniczka SKLA była co prawda druga, ale przy próbie na 4,70 pękła tyczka, która rozcięła jej lewą dłoń. To niefortunne zdarzenie miało miejsce zaledwie na dwa miesiące przed mistrzostwami świata w Korei Południowej. Była to 25. edycja imprezy, której pomysłodawcą jest trener Edward Szymczak. Po raz pierwszy tyczkarze pojawili się na molo w 1984 roku. Na początku startowali tylko mężczyni, a od 1996 roku zaczęły skakać także kobiety.
Autor: md/krys/b / Źródło: PAP