We wtorek rano mężczyzna wszedł do zakładu bukmacherskiego w centrum Elbląga. Ciężkim narzędziem kilka razy uderzył w głowę kobiety, zabrał znaczną część pieniędzy i uciekł. Ranną pracownicę znalazł inny klient. Policja szuka sprawcy napadu.
Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej we wtorek około 9 rano, krótko po otwarciu zakładu bukmacherskiego mieszczącego się w centrum Elbląga.
- My dostaliśmy informację z pogotowia około 10 – informuje Jakub Sawicki z policji w Elblągu. - Sprawca napadu pobił kobietę, która pracowała w tym zakładzie, zachowywał się wyjątkowo brutalnie - relacjonuje rzecznik elbląskiej policji.
Jak dodaje, kobieta trafiła do szpitala z obrażeniami głowy i twarzy. - Jej stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - dodał Sawicki.
Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli drewnianą pałkę, którą najprawdopodobniej posługiwał się napastnik.
Przesłuchują świadków
Policja przesłuchuje świadków zdarzenia, w tym mężczyznę, który udzielał poszkodowanej pierwszej pomocy. – Przesłuchujemy wszystkich, którzy mogą coś na ten temat wiedzieć, bo te pierwsze godziny po zdarzeniu są najważniejsze – zapewnia Sawicki.
Policjanci na miejscu zdarzenia zabezpieczają ślady, przeglądają zapisy z okolicznych kamer monitoringu. Jak dotąd nie wiadomo kim jest sprawca. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że napastnikiem był wysoki mężczyzna ubrany w kurtkę bejsbolówkę.
- Mamy już swoje podejrzenia. Wiadomo też, że napastnik zabrał znaczną część pieniędzy, ale nie możemy ujawnić kwoty - podkreśla Sawicki.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md/ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24