Prokuratura poinformowała o umorzeniu śledztwa w sprawie zatonięcia kutra rybackiego w okolicach Mrzeżyna w maju ubiegłego roku. Nie udało się uratować czterech rybaków znajdujących się na pokładzie. Wtedy przyczyny tragedii owiane były tajemnicą, teraz prokuratura twierdzi, że już je zna.
Jak przekazała nam Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, śledztwo w sprawie zatonięcia kutra rybackiego ŚWI82 w Mrzeżynie (Zachodniopomorskie) zostało umorzone.
- Decyzję podjęto ze względu na śmierć osoby podejrzanej. Szyper łodzi miał być odpowiedzialny za niewłaściwy sposób załadowania towaru i niewłaściwe zabezpieczenie go. Przez to kuter zatonął – wyjaśnia prokurator.
Decyzja nie jest prawomocna – strony mogą się od niej odwołać.
Tajemnicze zatonięcie
Zaginięcie kutra armator zgłosił dopiero w południe, gdy zauważył brak jednostki. Ruszyła akcja poszukiwawcza.
Niedługo potem około trzech mil morskich na północny zachód od Mrzeżyna zauważono ciało prawdopodobnie jednego z rybaków. Znajdowało się pod szalupą ratunkową. Tego ciała nie udało się wydobyć – w momencie gdy ratownicy próbowali, poszło na dno.
Odnaleziono tylko jedno ciało
- Kuter był sprawny, w 2012 został przebudowany. Nie było dotąd z nim problemów. Szyper miał 20-letnie doświadczenie – przekazał nam Wojciech Grzymkowski, dyrektor Zarządu Portu Morskiego Mrzeżyno. – Nie było sztormu, ale morze było dziwne, bo była dziwna fala – dodał.
W akcji na Bałtyku brały udział zarówno służby SAR, jak też Straż Graniczna oraz lotnictwo Marynarki Wojennej. Dopiero w kolejny poniedziałek – 20 maja 2019 roku, jak poinformował nas Rafał Goeck z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, namierzono kuter leżący na morskim dnie na północ od Mrzeżyna.
Nurkowie wydobyli wówczas jedno ciało z wraku. Przy przeszukaniu obecni byli policjanci oraz śledczy.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24