Leszek Miller spotyka się z wyborcami lewicy na Pomorzu. Lider SLD przyjechał do Władysławowa, gdzie rozmawiał z wypoczywającymi tam turystami. Korzystając z okazji odwiedził także miejscową przetwórnię ryb. Polityk poznał tajniki produkcji puszkowanych przysmaków i bawił rozmową załogę (w przeważającej mierze żeńską) zakładu.
Do następnych wyborów pozostało jeszcze sporo czasu, jednak działacze SLD z Leszkiem Millerem na czele wakacji na razie nie mają - lato spędzają na Pomorzu, spotykając się z lokalnymi wyborcami i turystami.
Na plaży o działkowcach
Jak zapewniają, nie naruszają prywatności wczasowiczów, ale wykorzystują sezon urlopowy by w luźniejszej atmosferze zawalczyć o względy potencjalnych wyborców.
Lider SLD odwiedza turystyczne miejsca i rozmawia m.in. o sytuacji na rynku pracy, ogrodach działkowych czy o wprowadzeniu limitu kadencji dla szefów gmin.
Rozpoznany pośród szprotek
We Władysławowie Miller odwiedził też m.in. zakład przetwórstwa ryb.
Kolejne etapy wakacyjnych wojaży Leszka Millera to Łeba i Lębork (czwartek), Rowy (piątek) oraz sobota (Ustka).
Autor: maz/par / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24