Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał 23-letniego Przemysława P. za spowodowanie wypadku, w którym zginęły cztery osoby. Do zdarzenia doszło w lipcu 2020 roku w Mierzynie (woj. pomorskie). Wyrok nie jest prawomocny.
- Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał oskarżonego winnym zarzuconego mu przestępstwa, z tym ustaleniem, że obrażeń ciała łącznie doznało 15 osób. Sąd wymierzył mężczyźnie karę dwóch lat pozbawienia wolności. Orzekł również pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przeznczonych do ruchu lądowego - podała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk.
Orzeczenie sądu jest nieprawomocne.
Autobusem jechali pracownicy lokalnego zakładu, cztery osoby zginęły
W połowie lipca 2020 r. w miejscowości Mierzyno (woj. pomorskie) doszło do zderzenia osobowego audi z autobusem, którym podróżowało 31 osób. Autokar wiózł pracowników lokalnego zakładu przetwórstwa rybnego. W toku śledztwa ustalono, że do wypadku przyczynił się wyłącznie kierujący samochodem osobowym, 20-letni wówczas Przemysław P.
Mężczyzna, z nieustalonych bliżej przyczyn, na łuku drogi zjechał częściowo na pas jezdni, którym prawidłowo jechał autobus, doprowadzając do bocznego zderzenia. Następnie autobus uderzył w rosnące przy drodze drzewo. Śmierć na miejscu poniosło troje pasażerów autobusu. Jedna osoba w wyniku doznanych obrażeń zmarła w szpitalu.
12 pasażerów trafiło do szpitali.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Czylkowski