Ogień pojawił się nad ranem na poddaszu w jednym z budynków jednorodzinnych w Miastku (woj. pomorskie). Strażacy odnaleźli zwęglone ciała dwóch mężczyzn. Na miejscu pracowało 7 zastępów straży pożarnej.
O tym, że się pali przy ul. Kaszubskiej strażacy zostali zaalarmowani przed godz. 7. Po pomoc zadzwonili mieszkańcy parteru, którym udało się uciec.
- Pożar wybuchł na poddaszu budynku jednorodzinnego. Niestety są dwie ofiary śmiertelne, dwóch mężczyzn w wieku około 50 lat - mówi st. kpt. Łukasz Płusa, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku.
Pożar dostrzegli również sąsiedzi. - Zobaczyłem smugę ognia, więc wyszedłem z domu. Na miejscu byli już strażacy - opowiada Władysław Jarosz i dodaje: Znałem tych mężczyzn. Pracowałem ze Zbychem.
Co się stało?
Z ogniem walczyło siedem zastępów straży pożarnej. - Akcja nie była łatwa. Niestety, ze względu na wysoką temperaturę na poddaszu panowała wysoka temperatura, która uniemożliwiała dotarcie strażaków do tego miejsca, przeszukania ich i ewakuacji tych dwóch osób - mówił tuż po akcji kpt. Dariusz Dwulit ze straży pożarnej w Miastku.
Na razie trudno ustalić jakie były przyczyny pożaru. To zbadają śledczy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/aa / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Pomorze