Lęborska policja bada okoliczności śmierci 12-latka. Chłopca wciągnął wał łączący ciągnik z maszyną rolniczą. Do wypadku doszło na posesji jego wujka. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Tragiczny wypadek w Bukowinie niedaleko Lęborka (woj. pomorskie). W piątek po południu zginął tam 12-latek. Chłopiec spędzał czas u swojego wujka i był pod jego opieką.
- 12-latek został wciągnięty przez wał łączący ciągnik z maszyną rolniczą. Chłopiec zginął na miejscu - informujei sierż. sztab. Marta Kandybowicz z policji w Lęborku.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że ciągnik uruchomił 17-letni kuzyn chłopca, a do wypadku doszło podczas próby odłączenia maszyny od ciągnika. - To wielka tragedia, rodzina dziecka była w szoku. Zaproponowano im pomoc psychologa - dodaje Kandybowicz.
Okoliczności wypadku bada policja oraz Prokuratura Rejonowa w Lęborku.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock