Naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego wpadli na pomysł, jak badać foki w ich naturalnym środowisku. Rozwiązaniem ma być łazik, który zrobi zwierzętom zdjęcia. Na razie testują i udoskonalają sprzęt.
Łazik będzie robił zdjęcia fokom w ich naturalnym środowisku. Jak twierdzą naukowcy, dzięki temu zwierzęta powinny być spokojniejsze, bo nie będzie się do nich zbliżał człowiek. To szczególnie ważne w przypadku fok, które żyją w Bałtyku i nie są przyzwyczajone do obecności ludzi.
- W tej chwili łazik przebywa u inżynierów. Będziemy go jeszcze udoskonalać. Na razie inwestujemy w to urządzenie tylko tyle, żeby przeprowadzić kolejne testy i zobaczyć jak się sprawdza – informuje prof. Krzysztof Skóra, kierownik Stacji Morskiej UG.
Urządzenie jest już gotowe. Wkrótce będzie można go używać, ale niezbędna jest jeszcze specjalna ochronna skrzynia, w której zostanie umieszczone.
Foki go polubią?
Podopieczne z helskiego fokarium dobrze przyjęły obecność łazika, ale wciąż nie wiadomo jak zareagują dzikie foki. - Trwają próby mechaniki i automatyki. Jeżeli pojazd się sprawdzi i zwierzęta go zaakceptują, to zostanie wzbogacony o dodatkowe funkcje – dodaje Skóra.
Pierwsze morskie próby zaplanowano na wrzesień. Pojazd skonstruowali i oprogramowali naukowcy z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. Twórcą urządzenia jest mgr Jakub Zdroik z Zakładu Oceanografii Fizycznej IO UG.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/r/kwoj / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Skóra