Aktywiści Greenpeace zakończyli protest. "To nie jest koniec działań na rzecz klimatu"

Aktualizacja:
[object Object]
Aktywiści zakończyli blokowanie dźwigów w porcieTV24
wideo 2/9

Dziesięciu aktywistów Greenpeace zakończyło w czwartek po południu akcję, która rozpoczęła się dzień wcześniej. Ekolodzy wspięli się na dźwigi portowe w Gdańsku, blokując tym samym rozładunek węgla. Policja poinformowała, że 18 osób już wcześniej zeszło z dźwigów, 10 spędziło tam noc. Z kolei straż graniczna postawiła zarzuty dwojgu aktywistom, którzy brali udział w poniedziałkowym blokowaniu rozładunku transportu węgla z Mozambiku.

W środę rano aktywiści wspięli się na dźwigi portowe, blokując tym samym rozładunek węgla. Zawiesili też transparenty: "Polska bez węgla". Wszystko po to, by wezwać polski rząd do ogłoszenia planu odejścia od węgla do 2030 roku.

Jak przekazała wtedy Katarzyna Guzek, rzeczniczka Greenpeace Polska, na dźwigach było 28 aktywistów.

Wieczorem w środę policja poinformowała, że w sumie 18 aktywistów zrezygnowało z protestu.

- O godzinie 20 po akcji mediacyjnej i innych działaniach policji zeszli z dźwigów. Zostali zatrzymani przez policjantów i przewiezieni do jednostek policji celem złożenia wyjaśnień - powiedziała podinsp. Joanna Kowalik-Kosińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Dziesięciu z nich noc spędziło na dźwigach terminala węglowego portu w Gdańsku - przekazał Greenpeace Polska.

W czwartek po godzinie 12 Greenpeace poinformował, że aktywiści kończą protest.

- Aktywistki i aktywiści podjęli decyzje o tym, żeby opuścić miejsce protestu. Oddadzą się w ręce stróżów prawa i będą czekali na rozwój wydarzeń - mówi Katarzyna Guzek, ale dodaje, że nie jest to koniec ich działań na rzecz klimatu.

- Greenpeace znany jest z tego, że nie zdradza swoich planów. Mogę jednak zapewnić, że będziemy kontynuowali kampanię na rzecz powstrzymania katastrofy klimatycznej - tłumaczy.

Zejście z dźwigów miało potrwać około trzech godzin. Przed godziną 14 wszyscy ekolodzy zeszli i oddali się w ręce policji.

W środę podczas spotkania z przedstawicielami portu zapadła też decyzja o wszczęciu postępowania w sprawie wejścia ekologów na dźwigi w Gdańsku.

- Zostanie wszczęte postępowanie o wtargnięcie osób nieuprawnionych na teren portu. Policjanci teraz będą działali, będą robili wszystko, by w sposób jak najbardziej bezpieczny tę sytuację zakończyć. Bezpieczny zarówno dla osób postronnych, jak i dla tych osób, które weszły na górę - mówiła podinspektor Joanna Kowalik-Kosińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Zarzuty dla aktywistów

Śledczy z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku przedstawili z kolei zarzuty obywatelowi Hiszpanii i obywatelce Austrii, którzy w poniedziałek brali udział w blokowaniu transportu węgla z Mozambiku.

- Zarzut popełnienia przestępstwa z artykułu 178.b tj. niepoddania się statku do kontroli. Zagrożone jest to karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Po przeprowadzeniu tych czynności osoby zostały zwolnione - mówi Tadeusz Gruchalla, p.o. rzecznika komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.

Straż Graniczna interweniowała na statku Greenpeace
Straż Graniczna interweniowała na statku Greenpeacetvn24

W poniedziałek Rainbow Warrior wpłynął do portu w Gdańsku i zablokował rozładunek węgla.

We wtorek około godziny 23 aktywiści Greenpeace zamieścili na profilu na Facebooku nagranie z interwencji Straży Granicznej na pokładzie Rainbow Warrior. Uzbrojeni funkcjonariusze wybili szybę do jednej z kabin i nakazali aktywistom położyć się na podłodze.

Zatrzymano wówczas 18 osób, a we wtorek akta dwojga z nich trafiły do Prokuratury Rejonowej w Oliwie.

Zatrzymane przez funkcjonariuszy Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku osoby to obywatel Hiszpanii, kapitan żaglowca Rainbow Warrior, należącego do Greenpeace, oraz aktywistka tej organizacji z Austrii, która pływała na pontonie w porcie.

"Nie było niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu wodnym"

Prokuratura badała materiał dowodowy pod kątem sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu wodnym.

- Analiza materiału dowodowego, dodatkowe czynności, które były realizowane, nie dały podstaw do wysunięcia takiego sformułowania i podstaw, że doszło do naruszenia takiego przepisu - przekazała w środę Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Protest Greenpeace'u w Gdańsku. Prokuratura nie będzie prowadziła czynności
Protest Greenpeace'u w Gdańsku. Prokuratura nie będzie prowadziła czynnościtvn24

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: MAK\gp/kwoj / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Greenpeace

Pozostałe wiadomości

Amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) ogłosił we wtorek, że wstrzymuje uczestnictwo Rumunii w programie ruchu bezwizowego Visa Waiver Program (VWP). Rumunia została przyłączona do programu w ostatnich dniach rządów administracji Joe Bidena. Decyzja miała wejść w życie 31 marca.

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Źródło:
PAP

- Sposób, w jaki Rosja zachowa się w nadchodzących dniach, ujawni wiele, jeśli nie wszystko - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się we wtorek do porozumień w sprawie Morza Czarnego i infrastruktury energetycznej, których treść tego dnia opublikował Biały Dom. Komunikat w sprawie wydał również Kreml, w którym zawarł kilka warunków, między innymi zniesienia ograniczeń sankcyjnych. - Przyglądamy się im wszystkim - zapewnił prezydent USA Donald Trump.

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

We wtorek Kreml opublikował listę ukraińskich i rosyjskich obiektów, podzielonych na pięć kategorii i objętych moratorium na ataki. Według Rosji, lista została uzgodniona przez strony rosyjską i amerykańską w trakcie rozmów w Rijadzie.

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Źródło:
PAP

- Ocena działalności wiceministra Andrzeja Szejny należy do pana ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, a na końcu do premiera Donalda Tuska - mówiła w "Faktach po Faktach" posłanka PSL-Trzeciej Drogi Magdalena Sroka. Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic komentowała, że "nie ma zarzutów" wobec Szejny jako wiceszefa MSZ. - Jedyne wątpliwości, które są, to kwestie związane z jego zdrowiem - dodała.  

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Źródło:
TVN24

- Kiedy mówimy o najważniejszych misjach, to mamy prawo oczekiwać, że rządzący komunikują się w sposób adekwatny do sytuacji - powiedział w "Kropce nad i" wiceminister obrony Cezary Tomczyk, odnosząc się do wycieku konwersacji członków administracji Donalda Trumpa. Według niego, biorąc pod uwagę, że "ta administracja ciągle się jeszcze kształtuje", należy się spodziewać, że "tego typu historie będą się od czasu do czasu zdarzały".

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

Źródło:
TVN24

Prokurator Ewa Wrzosek poinformowała we wtorek, że złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez europosła Prawa i Sprawiedliwości Jacka Ozdobę. Sprawa dotyczy słów Ozdoby pod adresem Wrzosek w czasie ubiegłotygodniowej demonstracji PiS przed prokuraturą.

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Źródło:
PAP

- Tempo wzrostu funduszu płac w ochronie zdrowia jest większe niż dopływ składki. Jest coraz mniej pieniędzy na świadczenie usług - leki, operacje, sprzęt - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 były członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski, odnosząc się do zapowiadanych zmian w składce zdrowotnej. Ocenił, iż "dobrze, że się mleko rozlało i że trzeba będzie posprzątać, wprowadzając nowy system".

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

Źródło:
TVN24

Scenariusz jest zawsze ten sam. Spotkanie jest publiczne, a wystąpienie 20-minutowe. Żadnych pytań, żadnych tłumaczeń i żadnych konfrontacji z suwerenem. Jeśli trzeba, Sławomir Mentzen szybko opuszcza spotkanie na hulajnodze lub biegiem. To działa, bo druga tura jest coraz bliżej.

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Źródło:
Fakty TVN

Tajemniczy przedmiot przypominający blachę, znalazł właściciel pola w podpoznańskich Gołuskach. Jak przyznał, zauważył go już dwa tygodnie temu, ale początkowo nie kojarzył tego z ewentualnymi kawałkami rakiety Falcon 9. Według wstępnych ustaleń służb, może to być jej fragment.

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

To już cztery lata, odkąd Andrzej Poczobut - dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi - został aresztowany przez białoruskie KGB. Andrzej Poczobut wciąż trzymany jest w łagrze jako jeden z najważniejszych zakładników reżimu. - Łukaszenka zdaje sobie sprawę z tego, że to jest jeden z najważniejszych więźniów, jakich posiada. Perspektyw na zwolnienie go z więzienia, na wynegocjowanie jego wolności, jak na razie nie widać - przyznaje dziennikarz Bartosz Wieliński.

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Brytyjski król Karol III i królowa Kamila przełożyli planowaną na 8 kwietnia wizytę w Watykanie w związku z rekonwalescencją papieża Franciszka - poinformowano we wtorek w oficjalnym komunikacie. Zaznaczono w nim, że decyzja ta jest wynikiem dwustronnego porozumienia.

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Źródło:
Reuters

Nad południową Europą w kolejnych dniach spodziewane są intensywne opady. Jak wynika z najnowszych wyliczeń modeli, w wielu krajach deszcz utrzyma się do końca marca, a ulewom mogą towarzyszyć inne groźne zjawiska. Lokalne agencje meteorologiczne przygotowują się na podtopienia.

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Korei Południowej trwa walka z gigantycznymi pożarami, jakie wybuchły w zeszłym tygodniu. We wtorek ogień zniszczył budynki kompleksu świątynnego Gounsa, którego historia sięga VII wieku naszej ery. Płomienie niebezpiecznie zbliżają się także do innych historycznych zabudowań.

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Źródło:
PAP, Reuters, The Korea Herald

Po ponad miesiącu od wykopania pierwszych butelek z białym fosforem na budowie stadionu w Iłowie (woj. lubuskie), zostały one wywiezione. W sumie znaleziono ich 28.

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Źródło:
tvn24.pl

Koalicja Obywatelska z poparciem 34,8 procent wygrałaby wybory parlamentarne, gdyby odbyły się one teraz - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. Na drugim miejscu byłoby Prawo i Sprawiedliwość z 27 procentami poparcia, a na trzecim znalazłaby się Konfederacja z 18,5 procent.

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

Źródło:
tvn24.pl

Przypominamy pięć osób ze świata przestępczego, których nazwiska, a przede wszystkim pseudonimy, pojawiały się w publikacjach dotyczących kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Źródło:
tvn24.pl