Przyszły wyniki dziewczynki z Kołobrzegu. Wynik jest ujemny, co oznacza, że dziecko nie jest zarażone koronawirusem - przekazał szczeciński szpital wojewódzki. Z powodu podejrzenia zakażenia, zamknięta była szkoła, do której chodzi 10-latka. Teraz dzieci będą mogły wrócić na lekcje.
O wynikach poinformował we wtorek wieczorem Mateusz Iżakowski, p.o. rzecznika prasowego Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie.
Władze miasta od początku uspokajały, że "prawdopodobieństwo zakażenia w przypadku tego dziecka jest naprawdę bliskie zeru". Profilaktycznie zdecydowały jednak od poniedziałku zamknąć szkołę, do której uczęszcza dziecko oraz zdezynfekować placówkę.
Teraz, jak poinformował nas Andrzej Haraj, Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 im. Janusza Korczaka w Kołobrzegu, po informacji o ujemnym wyniku 10-latki, od czwartku uczniowie wracają na lekcje do placówki. Dziś już są tam nauczyciele i przygotowują się do pracy. Dyrektor zaznacza jednocześnie, że czeka jeszcze na oficjalne pismo od sanepidu.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24