Kiedy wrócą do swoich mieszkań? "Trzeba zburzyć ścianę spalonego młyna"

Po wielkim pożarze młyna 12 rodzin wciąż nie może wrocić do domów
Po wielkim pożarze młyna 12 rodzin wciąż nie może wrocić do domów
Źródło: Novi/Fredo/Kontakt 24
Dwanaście rodzin wciąż nie może wrócić do swoich mieszkań po wielkim pożarze zabytkowego młyna w Starogardzie Gdańskim. Inspektor nadzoru budowlanego zlecił wyburzenie jednej ze ścian, która grozi zawaleniem na sąsiadujący z nim budynek.

Pożar zabytkowego młyna w Starogardzie Gdańskim wybuchł w niedzielne popołudnie. W akcji uczestniczyło 19 jednostek straży pożarnej. W czasie pożaru zawalił się dach i stropy młyna, a także część ścian wewnętrznych i jedna zewnętrzna. Pożar bardzo nadwyrężył też drugą zewnętrzną ścianę młyna, która grozi zawaleniem na sąsiadujący budynek.

Najpierw trzeba wyburzyć ścianę

Z tego powodu ewakuowano 12 rodzin, które obecnie czekają na możliwość powrotu do swoich mieszkań.

- Sam budynek i znajdujące się w nim mieszkania nie zostały w żaden sposób uszkodzone. Mimo to inspektor nadzoru budowlanego stwierdził, że powrót do mieszkań będzie możliwy dopiero po wyburzeniu ściany młyna, która grozi zawaleniem – informuje Zbigniew Toporowski z urzędu miasta w Starogardzie Gdańskim. – Wyburzanie tej ściany powinno rozpocząć się w środę – dodaje.

Toporowski zapewnił, że mieszkańcy nie muszą obawiać się o bezpieczeństwo swoich mieszkań, bo wejście do budynku zostało zaplombowane i przez całą dobę jest pilnowany przez strażników miejskich oraz prywatną firmę ochroniarską.

- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to wszyscy będą mogli wrócić do mieszkań przed weekendem – stwierdza urzędnik.

7-osobowa rodzina straciła mieszkanie

Przez pożar młyna uszkodzony został inny sąsiadujący z nim budynek. Z powodu wysokiej temperatury ogniem zajął się dach domu, w którym zniszczone zostało jedno mieszkanie, w którym do niedzieli przebywała 7-osobowa rodzina.

- Tej rodzinie zaproponowaliśmy mieszkanie komunalne, ale jeszcze nie wiemy czy z tej propozycji skorzystają, czy będą szukać czegoś na własną rękę – informuje Toporowski.

Przyczyna pożaru nieznana

Nadal nie wiadomo, co będzie z ruinami po budynku młyna. – Jak dotąd nie ma decyzji o wyburzeniu całości. Ten młyn jest zabytkiem, więc z pewnością konserwator chciałby przyjrzeć się temu, co można jeszcze uratować. Jeszcze zbyt wcześnie, by jednoznacznie określić co stanie się z młynem – tłumaczy Toporowski.

Wciąż nie ustalono też przyczyny pożaru. – We wnętrzu budynku nadal jest sporo elementów, które stwarzają zagrożenie życia, więc niemożliwe jest dokładne badanie śladów – mówi Marcin Kunka, rzecznik starogardzkiej policji.

Autor: md/par/k / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: