Rodzice zabrali wcześniaka ze szpitala i zniknęli. Prokuratura wszczęła śledztwo

[object Object]
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie z Białogardutvn24
wideo 2/6

Rodzicom noworodka urodzonego w szpitalu w Białogardzie grożą zarzuty narażenia życia i zdrowia dziecka. Prokuratura wszczęła śledztwo po tym, jak rodzice zabrali jednodniowego noworodka ze szpitala, pozbawiając go opieki lekarskiej. Wcześniej sąd ograniczył ich prawa rodzicielskie, bo nie pozwolili na leczenie dziecka.

- Chcemy przesłuchać rodziców, którzy wciąż są poszukiwani przez policję. Na podstawie zebranych dokumentów wszczynamy śledztwo w sprawie narażenia życia i zdrowia dziecka – poinformował nas w poniedziałek Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. Śledztwo dotyczy art. 160 par. 2 kodeksu karnego – grozi za to nawet do 5 lat więzienia.

Prokuratura dopiero dziś dostała materiały sprawy i zdecydowała o wszczęciu śledztwa. – To sprawa niezmiernie trudna, bo nastąpiła tu wyraźna kolizja dwóch stron uprawnionych do opieki nad noworodkiem, czyli rodziców i lekarzy – mówi Gąsiorowski. – Wątpliwość, kto ma zdecydować, rozstrzygnął sąd, ale rodzice uchylili się od jego decyzji – dodaje.

Rodzice kontra szpital

W piątek 15 września, tuż przed godz. 16 rodzice wcześniaka opuścili szpital. Niecałą godzinę wcześniej wręczono im decyzję sądu o ograniczeniu władzy rodzicielskiej wobec jednodniowej dziewczynki. O ograniczenie tych praw wnioskowali lekarze szpitala.

- Obawialiśmy się o zdrowie noworodka. Trzeba było się porozumieć, a tu nie było tego porozumienia w najmniejszym stopniu – komentuje sytuację Roman Łabędź, kierownik oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala "Centrum Dializa" w Białogardzie.

- Rodzice odmówili wykonywania jakichkolwiek czynności wobec dziecka. Na przykład nie mogliśmy go obmyć z wydzieliny poporodowej i krwi czy zakropić mu oczu – tłumaczy doktor Łabędź. - Pediatrzy długo rozmawiali z matką. Miała, podobnie jak ojciec dziecka, inne podejście w stosunku do współczesnej medycyny. Byli przeciwnikami szczepień, a oczy chcieli zakrapiać mlekiem matki – opowiada ordynator.

"Porozumienia nie było w najmniejszym stopniu"
"Porozumienia nie było w najmniejszym stopniu"TVN24 Szczecin

Sąd: kłamstwa rodziców

Ordynator podkreśla, że konieczne jest choćby wykonanie badań na poziom bilirubiny, by wykluczyć żółtaczkę. Dziewczynka urodziła się w 37. tygodniu ciąży, była wcześniakiem i miała niedowagę, więc powinna być starannie przebadana i pozostawać pod opieką lekarzy.

- Sąd bardzo poważnie podszedł do wydania tej decyzji. Skonsultował się z kilkoma lekarzami, między innymi wojewódzkimi konsultantami do spraw hematologii i neonatologii – twierdzi sędzia Sławomir Przykucki z Sądu Okręgowego w Koszalinie. – Zarzut, że nie pozwoliliśmy rodzicom na wypowiedzenie się, jest kłamstwem. Rozprawa odbywała się w szpitalu, by umożliwić matce udział w niej. Odmówiła, ale za to ojciec przedstawił ich stanowisko – opowiada sędzia.

Przykucki odniósł się w ten sposób do wideo opublikowanego w internecie, na którym mężczyzna podający się za ojca, przedstawia inną wersję wydarzeń. Twierdzi między innymi, że nikt nie chciał wysłuchać ich postulatów, nie konsultował się z nimi.

- Ojciec był obecny podczas rozprawy i przedstawił takie stanowisko, że rodzice chcą, by wszystko odbywało się zgodnie z naturą – mówi Przykucki.

Matka brała leki, dziecku odmówiła

- To jest zanegowanie wszystkiego, co daje dzisiejsza medycyna, medycyna XXI wieku. Przy czym mama tego dziecka skorzystała ze wszystkich dobrodziejstw tej medycyny, natomiast dziecku wszystko ucięła – komentowała sytuację na antenie TVN24 Aneta Górska-Kot, ordynatorka oddziału pediatrycznego ze Szpitala przy Niekłańskiej w Warszawie.

Pacjentka to 27-letnia kobieta. Według lekarzy wydawała się miłą osobą. Zgadzała się na wszystkie czynności medyczne w stosunku do swojej osoby, na przykład podawanie jej leków przeciwbólowych. Prowadzenie ciąży i poród również odbyły się bez kłopotów. Dopiero po porodzie zaczął się konflikt.

Policja poszukuje rodziców od piątku po zgłoszeniu przez szpital fakt oddalenia się pary z dzieckiem. Młodsza aspirant Karolina Rykaczewska ze szczecińskiej policji potwierdziła, że doszło do zabrania dziecka przez rodziców ze szpitala w Białogardzie. Istnieje podejrzenie, że rodzice będą próbowali uciec do Norwegii, gdzie żyją od pewnego czasu.

We wtorek odbędzie się także rozprawa sądu w sprawie ograniczenia praw rodzicielskich państwa S. Sąd może zdecydować nawet o odebraniu rodzicom dziecka.

Rodzice nie pozwolili nawet na zbadanie noworodka
Rodzice nie pozwolili nawet na zbadanie noworodkatvn24

"Dziecko jest w dobrym stanie"

Rodzice dziecka wciąż się ukrywają. W ich imieniu wypowiada się pełnomocnik. Ten zapewnia, że dziecko jest całe i zdrowie.

- Nie jest prawdą, że rodzice narazili dziecko na niebezpieczeństwo utraty zdrowia. Dziecko jest w stanie dobrym. Zostało przebadane przez pediatrę, który wystawił zaświadczenie o stanie zdrowia. Zarówno mama, jak i dziecko są pod opieką lekarzy - twierdzi Arkadiusz Tetela, pełnomocnik rodziny.

Dodaje, że "psychicznie nie czują się dobrze". - Apelują, by zakończyć tę nagonkę medialną i policyjną - mówi adwokat.

Podkreślił również, że rodzina chciałaby już wrócić do domu, ale obawia się, że wówczas wbrew ich woli dziecko zostanie "poddane procedurom w szpitalu, na które oni nie wyrażają zgody."

Tetela powiedział również, że rodzice nie zgadzają się z orzeczeniem sądu o tymczasowym ograniczeniu im praw rodzicielskich. - Wnioskują o jego zmianę. Zależy im na dobru dziecka. Chcą, żeby dziecko odpowiednio przebadano w szpitalu, a dopiero potem, żeby mogli podjąć decyzję co dalej - mówi Tetela.

Rodzicom zależy na dobru dziecka
Rodzicom zależy na dobru dziecka TVN24 Pomorze

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Szczecin

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium