Jacek Taylor, wieloletni przyjaciel Pawła Adamowicza, pojawił się w środę w Europejskim Centrum Solidarności, gdzie wystawiono księgę kondolencyjną po śmierci Pawła Adamowicza. Wspominał prezydenta Gdańska, jego zdaniem "postać pomnikową".
- Wcale nie wiedzieliśmy, że jesteśmy przez wiele lat razem z postacią pomnikową. To dopiero teraz widzimy, jak go nie ma – uważa Jacek Taylor, prawnik i były poseł, który przyjaźnił się z Pawłem Adamowiczem od lat.
- Wielki prezydent przez 20 lat – przypominał i podkreślał, że to był bardzo ważny okres dla Gdańska. - To był wspaniały czas. W znacznej mierze dzięki sile jego charakteru – podkreślał.
"Człowiek z natury nieco nieśmiały"
Zdaniem Taylora kariera prezydenta Gdańska nie przyszła przypadkiem. - W przypadku Pawła Adamowicza ten sukces był ciężko zapracowany – mówił. To, co pomagało mu zjednywać ludzi, to według Taylora cechy charakteru zmarłego prezydenta miasta.
- To był człowiek z natury nieco nieśmiały, który jednakże zniewalająco działał na ludzi. Ta jego uśmiechnięta twarz to nie była do fotografii. Ona była prawie zawsze – wspominał. - Był przyjacielski, serdeczny, miły i miał ogromną odwagę cywilną – akcentuje.
W Gdańsku trwają obecnie uroczystości upamiętniające Pawła Adamowicza. Od wtorku w ECS wystawiona jest księga kondolencyjna i pozostanie ona tam "tak długo, jak to będzie konieczne". Z kolei w Urzędzie Miejskim w Gdańsku druga księga kondolencyjna będzie wystawiona do piątku do godz. 20.
Wpisują się do nich rzesze mieszkańców miasta.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Newspix