"Wilk morski" popija rum i pali fajeczkę, a "gdyński pirat" i papuga zawadiacko łypią okiem. Tak wyglądają nowe godła, które pojawiły się na dwóch śmigłowcach Marynarki Wojennej.
Na burtach dwóch gdyńskich śmigłowców Mi-2 pojawiły się kolorowe godła. Nietypowe niebiesko-białe malunki z pewnością przyciągają wzrok i wywołują uśmiech. Na jednym z nich widać "gdyńskiego pirata" o słusznej posturze, a na drugim zadziornego "wilka morskiego".
- "Wilk morski" służy u nas najdłużej, bo od 1987 roku. Miał już kiedyś godło, ale po latach trzeba było je odświeżyć. Tak stało się po ostatnim remoncie. Z kolei "gdyński pirat" to nasz nabytek z Sił Powietrznych. Śmigłowiec dopiero niedawno zyskał charakterystyczne szare barwy - mówi kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej w Gdyni.
Takie oznaczanie i nadawanie przydomków wojskowym maszynom to żadna nowość. W ten sposób piloci i obsługa techniczna wyróżnia maszyny, na których pracuje.
- Wiele naszych śmigłowców czy też innych maszyn może się pochwalić konkretnym przydomkiem czy godłem. To jest też taka oznaka budowania więzi przez techników i załogi, które korzystają z tego sprzętu, ale nie tylko. Malowanie okolicznościowe służy też wypromowaniu polskiego lotnictwa np. podczas międzynarodowych pokazów - tłumaczy Cichy.
Powrót orki i smoka cień
Okolicznościowe malowanie zyskał m.in. śmigłowiec SH-2G. Swoje projekty mogli zgłaszać piloci i technicy. Łącznie wpłynęło ich dziesięć, ale wygrał smok i to on ozdobił kadłub śmigłowca.
A wszystko to z okazji 10. rocznicy utworzenia lotnictwa pokładowego w polskich siłach zbrojnych. Smoka na niebie można było zobaczyć m.in. podczas "Śląskiego Air Show". Nowy przydomek pasował jak ulał, bo nawet sami piloci nazywali tak jednostkę podczas lotów taktycznych.
Niecodziennym kamuflażem mógł się też pochwalić Mi-14PŁ 1001 z darłowskiej Grupy Lotniczej. To druga w historii jednostki malowana „orka”. - Powstała ona z okazji przypadającego wówczas 50-lecia lotnictwa Marynarki Wojennej w Darłowie. Naszą maszynę podziwiano wtedy w Wielkiej Brytanii podczas największych wojskowych pokazów lotniczych na świecie Air Tatoo. Śmigłowiec otrzymał nawet nagrodę "Best Livery" za najlepsze malowanie. Niestety "orka" została już wycofana ze służby - mówi Cichy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: aa.gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: | Czesław Cichy