"Zwierzę kuliło się, skamlało. Właściciel wymierzał mu razy"

Pies próbował uniknąć ciosów
Pies próbował uniknąć ciosów
Źródło: SM/archiwum

Krzyczał na psa i bił go smyczą. Tak właściciel potraktował swoje zwierzę w Gdyni. Oburzeni mieszkańcy wezwali straż miejską.

Gdyński ekopatrol w akcji. Wszystko po telefonach oburzonych ludzi, którzy widzieli jak w pobliżu hali targowej mężczyzna znęca się nad swoim psem.

Z ich relacji wynikało, że mężczyzna krzyczał na psa, bił go smyczą po całym ciele i targał za uszy.

- Zwierzę kuliło się i skamlało, ale właściciel wymierzał mu kolejne razy. Nie reagował na uwagi i próby powstrzymania go przez osoby stojące nieopodal. Wśród ludzi zawrzało, tym bardziej, że pies próbował uniknąć ciosów - opowiada Danuta Wołk-Karaczewska ze Straży Miejskiej w Gdyni.

Na miejscu pojawili się najpierw strażnicy z ekopatrolu. Interweniowała też policja. Funkcjonariusze zatrzymali właściciela psa. - Policjanci przesłuchali mężczyznę oraz świadków zdarzenia. Usłyszy on zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Grożą za to nawet 2 lata więzienia - mówi podkom. Krzysztof Kuśmierczyk z gdyńskiej policji.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: