Policjanci gdyńskiej drogówki zatrzymali swojego szefa na kontrbuspasie. Nie otrzymał mandatu ani punktów karnych. Funkcjonariusze uznali, że wystarczy pouczenie. Policja opublikowała nagranie z kontroli. "Jak widać i słychać komendant nie tłumaczył kim jest, a policjanci nie mieli świadomości, że kierowca to funkcjonariusz" - przekonuje. Wewnętrzne postępowanie policji wykazało, że ani funkcjonariusze, ani komendant nie zachowali się nieprawidłowo.
Jak poinformował portal trojmiasto.pl, 22 września w Gdyni na jeździe kontrbuspasem na ulicy Chwarznieńskiej zatrzymano inspektora Sławomira Pachurę, komendanta miejskiej policji. Szef policjantów nie otrzymał mandatu. Darowano mu także punkty karne. Policjanci stwierdzili, że wystarczy pouczenie.
Za takie wykroczenie grozi 100 złotych oraz jeden punkt karny. Jeśli do tego dojdzie zarzut tamowania ruchu, mandat może wzrosnąć do co najmniej 500 złotych.
Według relacji podkom. Kariny Kamińskiej z Komendy Wojewódzkiej Policji, tego dnia w tym miejscu zatrzymano kilku kierowców i wszyscy oni zostali pouczeni. - Jednym z nich był komendant miejski policji w Gdyni, który w swoim wolnym czasie jechał prywatnym samochodem - przekazuje policjantka.
Jak informuje z kolei podinsp. Maciej Stęplewski, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku, zatrzymani wtedy kierowcy nie byli badani na obecność alkoholu, bo nie było ku temu podstaw.
Jeżdżą "na pamięć"
- W tym miejscu czasowo podczas wzmożonego ruchu jest wyłączany jeden z pasów dla kierujących się w stronę od Gdyni Witomina do Obwodnicy Trójmiasta i w tym czasie służy on jako buspas dla autobusów kierujących się w stronę Witomina od obwodnicy - opowiada Kamińska.
- Z doświadczenia policjantów drogówki wynika, że ta czasowa zmiana organizacji w ruchu drogowym na tym odcinku jezdni, powoduje, że kierowcy jeżdżący na pamięć popełniają w tym miejscu wykroczenia. Z tego też powodu oraz na prośbę zarządcy drogi za każdym razem, gdy następuje zmiana organizacji, aby zapobiec wykroczeniom i utrzymać bezpieczeństwo na tym odcinku drogi kierowani są tam gdyńscy policjanci - wyjaśnia Kamińska.
Pouczenia dla wszystkich. Sprawdzali, czy doszło do naruszenia dyscypliny służbowej
- Komendant od razu o kontroli drogowej i popełnionych wykroczeniach poinformował komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku, który polecił sprawdzić, czy doszło do naruszenia dyscypliny służbowej - mówi Kamińska.
Jak informuje, przeprowadzone postępowanie wyjaśniające nie wykazało, by sposób realizowania przez policjantów kontroli drogowej czy zachowanie komendanta mogło być nieprawidłowe. Stęplewski tłumaczy, że insp. Pachura prawdopodobnie popełnił błąd "przez roztargnienie". - Nikt nie jest nieomylny - komentuje.
Policja publikuje nagranie z kontroli
Pomorska policja we wtorek po południu opublikowała nagranie, z którego ma wynikać, że komendant nie przedstawił się funkcjonariuszom podczas interwencji, a ci go nie rozpoznali.
"Jak widać i słychać komendant nie tłumaczył kim jest, a policjanci nie mieli świadomości, że kierowca to funkcjonariusz. Kontrola przebiegała identycznie, jak w przypadku innych zatrzymywanych w tym miejscu kierujących, również pouczonych" - przekonuje we wpisie na Twitterze pomorska policja.
Na nagraniu policjant przeprowadzający kontrolę mówi: - Panie kierowco, powodem interwencji, to jest tak, jak widać na sygnalizacji zakaz wyprzedzania, sygnalizator (...), który nadaje barwę czerwoną, no i buspas.
Słychać także, że komendant mówi: - Zagapiłem się.
Policjant prowadzący interwencję uznaje to za skruchę. Jak to możliwe, że funkcjonariusze nie rozpoznali swojego szefa, sprawdzając także jego dane osobowe? - Jednostka policji w Gdyni jest dużą jednostką - tłumaczy Stęplewski.
***
Czym jest kontrbuspas? To miejsce, w którym autobusy - w godzinach szczytu - jadą specjalnie wyznaczonym pasem pod prąd.
Jak na swojej stronie internetowej informowała pomorska policja, w dniach od 16 do 22 września na terenie całego województwa pomorskiego prowadzono akcje edukacyjne związane z bezpiecznym zachowaniem na drodze. Wszystko to w ramach Europejskiego Tygodnia Mobilności. Przez cały tydzień sprawdzono blisko sześć tysięcy pojazdów, zatrzymano ponad 300 dowodów rejestracyjnych oraz ponad 70 praw jazdy.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Pomorska Policja