Utknął na przystanku. Dosłownie. Między ławką a wiatą. Konieczna była pomoc strażaków

Trudno było wyjść
Trudno było wyjść
Źródło: SM Gdynia
Pijany mężczyzna wracał z zakupami i utknął na przystanku w Gdyni. Nie wiadomo, jak znalazł się w "pułapce" między drewnianą ławką a szybą wiaty. Próbowali mu pomóc strażnicy, ale bez strażaków się nie obeszło.

Takiej interwencji jeszcze nie mieli. Straż Miejska w Gdyni otrzymała w piątek zgłoszenie od jednego z mieszkańców, że na przystanku autobusowym przy ul. płk. Dąbka leży mężczyzna, który nie może się ruszyć i wzywa pomocy.

- Kiedy na miejscu pojawili się strażnicy, okazało się, że sytuacja wygląda dramatycznie, ponieważ starszy mężczyzna wpadł za ławkę na przystanku. Utknął dosłownie między ławką a szybą i nie mógł się uwolnić - informuje Danuta Wołk-Karaczewska z gdyńskiej Straży Miejskiej.

"Krzyczał, że się dusi"

Strażnicy podejrzewają, że mężczyzna mógł tkwić w pułapce dosyć długo, bo miał już krwawe otarcia na klatce piersiowej i brzuchu. Na ich pytania i polecenia uwięziony reagował bełkotem. Szybko okazało się, że był pijany.

- Strażnicy próbowali wyciągnąć mężczyznę, który krzyczał, że się dusi. Niestety za mocno się zaklinował i nie było to możliwe, dlatego o pomoc poprosili straż pożarną - dodaje Wołk-Karaczewska.

Dalej poszło już łatwiej. - Strażacy odkręcili deskę z drewnianej ławki i uwolnili mężczyznę. Cała nasza akcja trwała 27 minut. To na pewno jedna z najbardziej nietypowych sytuacji jakie mogą się przytrafić na służbie - mówi Paweł Gil ze Straży Pożarnej w Gdyni.

Mężczyźnie najpierw opatrzono rany, a potem odwieziono do izby wytrzeźwień.

W akcje włączyli się strażacy
W akcje włączyli się strażacy
Źródło: | SM Gdynia

Mieszkanka wybuchowa

Tylko w tym roku strażnicy interweniowali ponad 1500 razy w sprawie nietrzeźwych osób. Teraz, gdy sezon wakacyjny trwa już w najlepsze, ta liczba z pewnością wzrośnie. Przypominamy, że wysoka temperatura i niefrasobliwe zachowania ludzi, którzy w czasie upałów piją alkohol, to wybuchowa mieszanka, która może skończyć się tragicznie.

Właśnie dlatego warto zwrócić też uwagę na osoby starsze czy bezdomne.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/gp/jb / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: