Policjanci z Tczewa zatrzymali 22-letniego pijanego kierowcę, który swoją jazdę skończył, wbijając się w budynek. Dodatkowo okazało się, że ma on już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a samochód nie posiada ubezpieczenia OC.
W środę 6 października około godz. 19 na ulicy Aleja Zwycięstwa w Tczewie doszło do wypadku samochodowego. Kierowca forda stracił panowanie nad pojazdem i po przejechaniu przez pas zieleni uderzył w ścianę budynku. Wcześniej mężczyzna uderzył w dwa zaparkowane samochody na ulicy Saperskiej.
Mężczyzna nie jechał sam – wiózł 55-letniego pasażera, który został w wypadku poszkodowany i trafił do szpitala. Jak relacjonuje zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tczewie, od kierowcy wyraźnie czuć było woń alkoholu.
Po sprawdzeniu jego trzeźwości okazało się, że ma blisko dwa promile alkoholu w organizmie. W dodatku szybko okazało się, że ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów do 2024 roku. Oprócz tego jego auto nie miało nawet przeglądu czy podstawowego ubezpieczenia OC.
OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
22-latek usłyszy zarzuty spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do orzeczonych środków karnych. W sumie grozi mu 9,5 roku więzienia. Sprawa trafi do sądu.
Autorka/Autor: eŁKa/gp
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Tczewie