Grupa nurków-ochotników odnalazła ciało zaginionego 44-letniego płetwonurka, który nie wrócił na brzeg po nurkowaniu w pobliżu starej torpedowni w Gdyni. W czwartek (15 grudnia) zaplanowano wydobycie ciała z wody - informuje policja.
Zespół doświadczonych nurków z Trójmiasta zebrał się w środę ok. godziny 9. na plaży niedaleko torpedowni w Gdyni. Ich celem było poszukiwanie ciała płetwonurka, który zaginął 11 grudnia podczas powrotu z nurkowania - informuje serwis poświęcony nurkowaniu divers24.pl.
"Warunki były dość dobre, jednak widoczność pod wodą nie przekraczała 30 cm. Pomimo to grupa poszukiwawcza sprawnie przeczesywała wodę w pobliżu torpedowni. Ciało zaginionego płetwonurka udało się odnaleźć po około godzinie nurkowania" - czytamy w serwisie.
"W czwartek (15 grudnia) rano zaplanowane jest wydobycie ciała z wody. Dziś jest to niemożliwe z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne, a przede wszystkim na bezpieczeństwo osób biorących udział w akcji" - powiedziała PAP oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdyni Jolanta Grunert.
Poszukiwania trwały od niedzieli
44-letni mężczyzna zaginął w niedzielę, 11 grudnia rano po tym, jak wspólnie z kolegą nurkował w pobliżu starej torpedowni w Babich Dołach. Do brzegu dotarł tylko jeden z nich i o zaginięciu kolegi powiadomił służby ratunkowe. Dziesięciogodzinna akcja poszukiwawcza nie dała rezultatów. W akcji uczestniczyły m.in. Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, WOPR, Państwowa Straż Pożarna, Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, Straż Graniczna oraz Policja.
Źródło: PAP, divers24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24