Agata zginęła od ciosu nożem, ruszył proces jej koleżanki. Obrona: chcemy uniewinnienia

Rusza proces ws. zabójstwa 17-letniej Agaty. Oskarżona Wiktoria M. (archiwum)
Rusza proces ws. zabójstwa 17-letniej Agaty. Oskarżona Wiktoria M. (archiwum)
Piotr Terlecki | tvn24
Rusza proces ws. zabójstwa 17-letniej AgatyPiotr Terlecki | tvn24

To sprawa, jakiej nie przypominają sobie policjanci, prokuratorzy i biegli z wieloletnim stażem. 17-latka zginęła w gdańskim parku od ciosu nożem. O zbrodnię oskarżano jej koleżankę - Wiktorię M. Według jednej z hipotez śledczych nastolatki miały wszystko zaplanować: Agata chciała umrzeć, Wiktoria jej w tym pomogła. Dowodów jednak brakuje. Obrońca 18-latki będzie wnosił o uniewinnienie.

W piątek o godz. 9 na ławie oskarżonych zasiadła 18-letnia Wiktoria M., oskarżona o zabójstwo swojej koleżanki. Sąd po rozpoczęciu procesu zdecydował się na wyłączenie jawności.

Opinie kluczowe w skomplikowanej sprawie

W tej sprawie przez wiele miesięcy to nie poszukiwanie sprawcy było największym wyzwaniem, a odpowiedź na pytanie czy było to zabójstwo, czy pomoc w samobójstwie. Miały pomóc opinie biegłych z różnych dziedzin.

- To skomplikowana wielowątkowa sprawa, o tym świadczą przede wszystkim opinie biegłych, których wnioski nie są kategoryczne. To opinie wariantowe, alternatywne, w dużej mierze korzystne dla naszej klientki Wiktorii M. - przekonuje mecenas Tomasz Strzelecki, obrońca.

Chodzi m.in. o opinię biegłych z zakresu rekonstrukcji zdarzenia, z jej treści ma wynikać jednoznacznie, że analizując charakter i lokalizację rany na ciele Agaty biegli stwierdzili, że mogła to zrobić sama.

- Niebagatelne znaczenie w tej sprawie ma opinia biegłych, którzy stwierdzili, że - analizując ostatnie dni życia Agaty - jej zachowania były typowe dla osób znajdujących się w kryzysie samobójczym - przekonuje.

"Kontrowersyjna teza śledczych, niewystarczający materiał"

Mecenas Strzelecki podkreśla, że Wiktoria M. konsekwentnie nie przyznaje się do popełnienia tej zbrodni i wnosi o uniewinnienie. - W ocenie obrony materiał, który zgromadziła prokuratura nie jest wystarczający do postawienia zarzutu zabójstwa. Teza, według której Wiktoria miałaby ranić nożem Agatę jest dość kontrowersyjna - ocenia.

W ostatniej fazie postępowania na wniosek Wiktorii przeprowadzono eksperyment procesowy, którego zadaniem było odzwierciedlenie rzeczywistego przebiegu zdarzenia. Strzelecki zaznacza, że 18-latka współpracowała ze śledczymi i odpowiadała na wszystkie pytania prokuratora.

Proces w tej sprawie, według ekspertów, będzie poszlakowy. Brak kluczowych dowodów - nie ma nagrań z monitoringu, naocznych świadków, a w pamiętniku, który pisała Wiktoria nie ma jasnej deklaracji o popełnieniu przez nią zbrodni. Nieoficjalnie wiadomo też, że śledczy nie zabezpieczyli na ciele Agaty czy jej rzeczach żadnych śladów DNA należących do Wiktorii.

Obrońca 18-latki przyznaje, że sprawa będzie trudna, a proces może być bardzo długi.

Jak informowała Prokuratura Okręgowa Wiktoria M. została "oskarżona o dokonanie na terenie parku nadmorskiego zabójstwa Agaty G., poprzez ugodzeniem jej nożem w okolice nadbrzusza, oraz o dokonanie na terenie Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku lekkich uszkodzeń ciała Barbary Z.".

Wiadomo, że w jej sprawie zeznawać będą m.in. pacjenci ze Szpitala Psychiatrycznego w Gdańsku na Srebrzysku. Dziewczyna od 25 maja 2015 roku przebywa w tymczasowym areszcie, według psychiatrów może uczestniczyć w procesie.

Gdańska tajemnica
Gdańska tajemnicatvn24

Zacierała ślady zbrodni

W piątek obok 18-latki na ławie oskarżonych zasiądzie druga podejrzana w tej sprawie nastolatka - Aleksandra L. będzie odpowiadać za zacieranie śladów i zapewnianie fałszywego alibi. - Przestępstwo polegało na pomaganiu sprawcy zabójstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej, poprzez zapewnienie fałszywego alibi i zacieranie śladów przestępstwa - informowała prokuratura.

Wobec Aleksandry L. zastosowano dozór policji i zakazu opuszczania kraju, dziewczyna przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia.

Agata mogła zabić się sama

W marcu tego roku prokuratura otrzymała opinię biegłych według, której 17-letnia Agata z Wejherowa mogła zabić się bez pomocy koleżanki.

Została ona sporządzona po tym, jak opinia toksykologiczna wykazała, że 17-letnia Agata w chwili śmierci była pod wpływem leków psychotropowych o działaniu antydepresyjnym oraz miała w organizmie ślady innych substancji farmakologicznych, m.in. leków przeciwbólowych i uspokajających.

Stężenie mieszanki leków było tak wysokie, że pojawiły się wątpliwości co do tego, czy będąc w takim stanie, dziewczyna mogłaby samodzielnie zadać sobie na tyle silny cios nożem, by mógł on spowodować śmierć.

Chciała umrzeć?

Agata chciała odebrać sobie życie, a o pomoc miała poprosić właśnie Wiktorię i Aleksandrę. Śledczy badali jednak jeszcze, czy Wiktoria mogła namówić Agatę do targnięcia się na swoje życie tylko po to, żeby móc w tym uczestniczyć.

Według nich Agata miała myśleć o samobójstwie od siedmiu miesięcy. O swoich planach miała opowiedzieć koleżankom.

Jak już wcześniej pisaliśmy, powołując się na nieoficjalne informacje, Agata planowała upozorować zabójstwo, bo nie chciała sprawiać przykrości dziadkom. Miała się obawiać, że informacja o jej samobójstwie byłaby dla nich ciosem. Koleżanki miały spełnić jej prośbę.

Sekcja zwłok potwierdziła, że dziewczyna zginęła od jednego precyzyjnego pchnięcia ostrym narzędziem prosto w aortę. Zdaniem prokuratury to właśnie Wiktoria pchnęła Agatę nożem, którego długo nie można było znaleźć. Nastolatki schowały nóż z drewnianą rękojeścią na dachu garażu w pobliżu swojego domu. Wiktoria i Aleksandra pamiętały też, żeby wyłączyć telefon Agaty.

Zarzuty po śmierci 17-letniej Agaty
Zarzuty po śmierci 17-letniej Agatytvn24

Chciała umrzeć?

Agata chciała odebrać sobie życie, a o pomoc miała poprosić właśnie Wiktorię i Aleksandrę. Śledczy badali jednak jeszcze, czy Wiktoria mogła namówić Agatę do targnięcia się na swoje życie tylko po to, żeby móc w tym uczestniczyć.

Według nich Agata miała myśleć o samobójstwie od siedmiu miesięcy. O swoich planach miała opowiedzieć koleżankom.

Jak już wcześniej pisaliśmy, powołując się na nieoficjalne informacje, Agata planowała upozorować zabójstwo, bo nie chciała sprawiać przykrości dziadkom. Miała się obawiać, że informacja o jej samobójstwie byłaby dla nich ciosem. Koleżanki miały spełnić jej prośbę.

Sekcja zwłok potwierdziła, że dziewczyna zginęła od jednego precyzyjnego pchnięcia ostrym narzędziem prosto w aortę. Zdaniem prokuratury to właśnie Wiktoria pchnęła Agatę nożem, którego długo nie można było znaleźć. Nastolatki schowały nóż z drewnianą rękojeścią na dachu garażu w pobliżu swojego domu. Wiktoria i Aleksandra pamiętały też, żeby wyłączyć telefon Agaty.

Zarzuty po śmierci 17-letniej Agaty
Zarzuty po śmierci 17-letniej Agatytvn24

PSYCHOLOG O WIKTORII M.

WIKTORIA W SZPITALU POMAGAŁA W SAMOBÓJSTWIE

"Rozchwiana emocjonalnie, brak hamulców etycznych"

Wiktoria M. opisała dzień śmierci Agaty w swoim pamiętniku. Biegli, którzy na zlecenie prokuratury go badali, dokonali na tej podstawie oceny jej cech psychologicznych.

- Stwierdzili, że Wiktoria M. jest rozchwiana emocjonalnie i wykazuje brak hamulców etycznych. Ma także tendencje agresywne i autoagresywne i skłonności do naruszania norm społecznych. Uczucie empatii przeplata się u niej z chęcią zadawaniu bólu - opisywała Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Jak wyjaśniała, w ocenie biegłych Wiktoria M. prowadziła pamiętnik, żeby zaspokoić swoje określone potrzeby emocjonalne. Wiktoria miała w nim opisywać to, co naprawdę się wydarzyło.

Odpowie za zabójstwo za zgodą. Biegli: Wiktoria M. jest poczytalna
Odpowie za zabójstwo za zgodą. Biegli: Wiktoria M. jest poczytalnatvn24

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: Wioleta Stolarska / Źródło: TVN24 Pomorze

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24