Groźny pożar domu mieszkalnego wybuchł w nocy z czwartku na piątek w Gdańsku Jelitkowie. Ogień objął poddasze. Na szczęście nikt z domowników nie został poszkodowany. Ewakuowali się sami jeszcze przed przyjazdem służb.
Zgłoszenie o pożarze budynku przy ul. Bałtyckiej w Gdańsku Jelitkowie wpłynęło do strażaków w piątek 14 lipca, ok. godz. 3:20. Ogień zajął poddasze i dach obiektu.
- Dach miał konstrukcję drewnianą i częściowo był pokryty dachówką ceramiczną, częściowo papą. Sam budynek był częściowo zamieszkały, a częściowo opuszczony, więc jego stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia. Nie wiemy, czy był przeznaczony do remontu czy też do wysiedlenia - mówi oficer prasowy gdańskiej straży pożarnej bryg. Jacek Jakóbczyk.
Jak podkreśla, przed przyjazdem służb z budynku ewakuowały się cztery osoby. Nikt nie odniósł obrażeń.
Straty wycenione wstępnie na kilkadziesiąt tysięcy złotych
- Straty na pewno będą duże, bo środkowa część budynku i część dachu spaliły się całkowicie. Wiele pomieszczeń poniżej ze względu na duży rozwój pożaru jest całkowicie zalanych. Straty oszacowaliśmy wstępnie na kilkadziesiąt tysięcy złotych, jednak niewykluczone, że ten zakres może zostać zwiększony po wycenie rzeczoznawcy budowlanego - dodaje rzecznik KM PSP Gdańsk.
Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej. Akcja gaśnicza trwała ok. 3 godziny.
Przyczyny pożaru będą ustalali policjanci i biegli z zakresu pożarnictwa.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP Gdańsk