Zatrudniła nianię, którą wszyscy chwalili i polecali. Śpiewała jej sunkowi i bawiła się z nim. Kiedy jednak nikt nie widział, potrząsała dzieckiem i je uderzała. Mama 8-miesięcznego chłopca to nagrała. Sprawą zajmuje się policja. Kobieta została zatrzymana, jest przesłuchiwana.
Pani Karolina z Gdańska ma dwójkę dzieci. Niedawno postanowiła po raz pierwszy zatrudnić opiekunkę. Niania miała się zająć jej 8-miesięcznym synem.
- Wybrałam panią, która jest bardzo popularna w naszej dzielnicy. Wiele osób mi ją polecało. Do tej pory wszyscy byli zadowoleni z jej usług, zresztą ja też. Kiedy wracałam do domu, słyszałam, jak śpiewa mojemu synkowi - opowiada Karolina.
Ale tak było do czasu. Do pani Karoliny zgłosiła się znajoma, która twierdzi, że widziała, jak niania potrząsa jej dzieckiem podczas spaceru na osiedlu. Jak każda matka, pani Karolina chciała się upewnić, czy maluchowi nic nie grozi. Przed następnym wyjściem z domu włączyła kamerkę w laptopie.
- Nie minęła nawet godzina od mojego wyjścia i na nagraniu zobaczyłam, jak niania uderza moje dziecko, a potem brutalnie je popycha i wynosi do drugiego pokoju. Dalej słyszałam już tylko ryk mojego syna, bo to nawet nie był płacz - opowiada pani Karolina.
Ostrzega innych
Mama 8-miesięcznego dziecka od razu poinformowała o wszystkim policję. Ta już zajmuje się sprawą.
- Funkcjonariusze zatrzymali 65-letnią kobietą. Dziś prowadzimy czynności z jej udziałem, w piątek będą one kontynuowane. Postępowanie prowadzimy w kierunku znęcania się i naruszenia nietykalności osobistej - mówi podkom. Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.
Art. 217. § 1. Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku Kodeks Karny
Matka dziecka nie poprzestała na złożeniu zawiadomienia. W internecie zamieściła nagranie, na którym widać, jak 65-latka obchodzi się z jej synem.
Pod nagraniem opublikowała poruszający wpis, w którym ostrzega przed kobietą i prosi, by zgłaszali się do niej rodzice, którzy mieli z nią do czynienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze