Gdański policjant był po pracy świadkiem kolizji. Kierowca, który ją spowodował, usiłował się oddalić, ale funkcjonariusz go zatrzymał. Okazało się, że zderzenia, do jakich doprowadził 25-letni mężczyzna (w tym wjechanie w ścianę muzeum), były tylko jednym, i to nie najważniejszym, powodem próby ucieczki.
Jak przekazała nam podkomisarz Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, w środę po południu doszło do nietypowego zdarzenia przy ulicy Rzeźnickiej w stolicy Pomorza. Jego świadkiem był miejscowy funkcjonariusz.
Młodszy aspirant Grzegorz Neumann, policjant z wydziału prewencji gdańskiej komendy, po zakończonej służbie wracał do domu i szedł ulicą Rzeźnicką, gdy usłyszał huk. Okazało się, że bmw staranowało dwa zaparkowane samochody, a potem wjechało w ścianę budynku muzeum.
Próbował uciec
– Po zdarzeniu kierujący bmw zaczął uciekać z miejsca zdarzenia. Policjant natychmiast zareagował na tę sytuację. Najpierw sprawdził, czy w uszkodzonych samochodach nie ma osób poszkodowanych, a następnie pobiegł za sprawcą – opowiada podkom. Kamińska.
Po chwili dogonił młodego mężczyznę i zatrzymał go. Poczuł od niego zapach alkoholu. Funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, sprawdzili trzeźwość 25-letniego sprawcy kolizji. Miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany przez policjantów ze Szczecina, ma dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, a samochód, którym kierował, został skradziony na początku maja na terenie Szczecina.
Kierowcy grozi surowa kara
– Funkcjonariusze zabezpieczyli kradzione auto, a pijany kierowca został przewieziony do policyjnego aresztu. Śledczy wyjaśniają okoliczności tej sprawy, a 25-latek z Gdańska czeka na zarzuty – informuje policjantka. Młodemu mężczyźnie grożą surowe konsekwencje, tylko za złamanie sądowego zakazu grozi do pięciu lat więzienia, a za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości - dwa lata pozbawienia wolności.
Do tego dochodzi spowodowanie kolizji oraz próba ucieczki z miejsca wypadku, a także kwestia kradzieży samochodu.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Gdańsku