Kobieta zaparkowała na prywatnym miejscu postojowym. Kiedy na miejsce przyjechał właściciel, zaczęła cofać. Nie gasząc silnika, wysiadła z samochodu. Wtedy straciła panowanie nad autem i wpadła pod koła. Przechodzący akurat mężczyzna wskoczył do samochodu i go zatrzymał.
Wszystko działo się w środę o godzinie 11.30 na parkingu w Kowalach pod Gdańskiem. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu wspólnoty mieszkaniowej.
- Kobieta wjechała na prywatne miejsce parkingowe i uszkodziła zabezpieczającą je blokadę. Kiedy podjechał właściciel, zaczęła cofać, jeszcze bardziej uszkadzając blokadę - mówi pan Adrian, członek wspólnoty mieszkaniowej.
Na nagraniu widać, jak kobieta w pewnym momencie wychyla się ze swojego auta, które cały czas się cofa, a kiedy auto rusza do przodu, wpada pod jego koła.
- Wszystko zauważył przechodzeń, który wskoczył do jadącego samochodu i go zatrzymał - opowiada pan Adrian.
Na początku nagrania widać kobietę z dziećmi. Na szczęście zdążyli oni wyjść z parkingu.
Ostatecznie nikomu się nic poważnego nie stało. Uszkodzone zostały jedynie blokady zabezpieczające miejsce postojowe i samochód kobiety.
Sprawa nie została zgłoszona na policję.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24