Podczas prac ogrodowych na terenie Fortu Gerharda w Świnoujściu (Zachodniopomorskie) wolontariusze przez przypadek natknęli się na wiadro. W środku był przedwojenny pruski sztandar - orłem i sentencją: "Za Boga, króla i ojczyznę". Przeleżał w ziemi prawie 80 lat.
O niezwykłym znalezisku Muzeum Obrony Wybrzeża poinformowało w mediach społecznościowych. Na początku napisali jedynie o znalezieniu wiadra "z ciekawą zawartością", o szczegółach informowali w kolejnych dniach.
"Gdyby wiadro mogło mówić...to by pewnie opowiedziało ciekawą historię. Najprawdopodobniej z kwietnia/ maja 1945 roku. Rosjanie byli blisko, port w Świnoujściu był jednym z ostatnich miejsc, z których można było ewakuować się przez morze. Wiadro zostało na lądzie... w korzeniach niedużego drzewa razem z ciekawą zawartością. Zamiast kilka tygodni później- bo tyle miała trwać ewakuacja- znalezisko ujrzało światło dzienne po 77 latach. Przez przypadek - przy kopaniu grządek dla kwiatków" - napisali.
Dopiero później ujawnili, że jedna z wolontariuszek Fortu Gerharda natrafiła podczas kopania ziemi na emaliowane wiadro, w którym znajdował się pruski sztandar. Znalezisko znajdowało się na głębokości kilkunastu centymetrów. Sztandar najprawdopodobniej wcześniej był przykryty deskami, dzięki czemu zachował się w dobrym stanie.
- To na pewno sztandar z okresu międzywojennego, jest dwuczęściowy. Na jednej stronie mamy dużego pruskiego orła, wyszywanego bardzo grubo, dzięki czemu tak się ładnie zachował. Jest standardowa sentencja, która występowała na wszystkich sztandarach w tym czasie: za Boga, króla i ojczyznę. Z drugiej strony są barwy narodowe oraz popruta nazwa najprawdopodobniej miejscowości, ale nie możemy jej jeszcze odczytać – powiedział Piotr Piwowarczyk z Fortu Gerharda, Muzeum Obrony Wybrzeża.
Jak sztandar znalazł się w ziemi?
Są dwie teorie na temat tego, jak sztandar znalazł się w ziemi. Według bardziej prawdopodobnej został ukryty podczas niemieckiej ewakuacji z Pomorza. Według drugiej, mniej prawdopodobnej, został on wyrzucony do dołka przy forcie jako "śmieć".
- Gdy Rosjanie tutaj weszli, to zaczęli czyścić różnego rodzaju budynki administracji publicznej, koszary itp. ze wszystkich pozostałości niemieckich. One nie miały wtedy dla Rosjan żadnej wartości, ani historycznej, ani sentymentalnej. Były traktowane jako symbole wrogiego ustroju - mówi Piwowarczyk.
Jak dodaje "to jednak mało prawdopodobne, ponieważ ten sztandar był w wiadrze bardzo ładnie złożony. Nie był rzucony, a w środku były też kółka do mocowania do drzewca". Muzealnicy poinformowali o znalezisku konserwatora zabytków.
Fort Gerharda, zwany również Fortem Wschodnim, to jeden z fortów Twierdzy Świnoujście. Należy do najlepiej zachowanych XIX wiecznych pruskich fortów nadbrzeżnych w Europie. Od 2010 roku jest siedzibą Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu - największej tego typu prywatnej placówce w Polsce gromadzącą ponad 2000 muzealiów związanych z rozwojem Twierdzy Świnoujście na przestrzeni ostatnich 300 lat.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fort Gerharda - Muzeum Obrony Wybrzeża