Bydgoscy urzędnicy przez cały dzień tłumaczą się z "biurowych" śmieci, które przed ratuszem znalazł dziennikarz lokalnej gazety. Okazało się, że w workach był m.in. list do premier Szydło. Prezydent Bydgoszczy podjął pierwsze kroki w tej sprawie. Najpierw odwołał dyrektora wydziału organizacyjno-administracyjnego, a potem zerwał umowę z firmą sprzątającą oraz ochroniarską. Zapowiedział też, że dokładnie zbada tę sprawę.
Dziennikarz "Expressu Bydgoskiego" znalazł w pobliżu ratusza 20 worków ze śmieciami. Wśród zwykłych odpadów były też w nich urzędowe dokumenty, w tym list do premier Beaty Szydło.
Przez cały dzień bydgoscy urzędnicy tłumaczą się, dlaczego tak poufne dane wylądowały "na bruku" i to w miejscu, gdzie każdy mógł mieć do nich dostęp.
Zerwane umowy i odwołany dyrektor
Jak dowiedział się reporter TVN24, prezydent Bydgoszczy podjął już pierwsze kroki w tej sprawie. Po południu odwołał Wojciecha Jazdona z funkcji dyrektora Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego Urzędu Miasta Bydgoszczy.
Ponadto magistrat zerwał umowę z firmą sprzątającą. To jej pracownicy mieli wystawić śmieci na zewnątrz. Niespełna kilka godzin temu Jazdon tłumaczył, że firma przeprosiła za "uchybienie" i przyznała, że to wina zmian personalnych oraz zamieszania organizacyjnego.
Prezydent Bydgoszczy pożegnał się również z firmą ochroniarską i zapowiedział wszczęcie postępowania, które ma wyjaśnić okoliczności tej sprawy.
Sprawdzą czy złamano prawo
Dokumentami w workach nie śmieci zainteresowała się też policja, którą wezwano przed ratusz. - Funkcjonariusze zabezpieczyli materiały i przekazali je prokuraturze, która zdecyduje, jakie będą kolejne działania w tej sprawie. Śledczy muszą ustalić, czy doszło do złamania prawa. Głównie chodzi o ustawę o ochronie danych osobowych, do których w tym przypadku mogły mieć dostęp osoby postronne.
Sprawą zajmuje się Mariusz Sidorkiewicz:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/i / Źródło: TVN 24 Pomo
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24/ Wojciech Bielawa - Express Bydgoski