"Burmistrz Ustki przyjmie propozycję lokalnego biznesmena i zrezygnuje ze stanowiska" - informuje Radio Gdańsk. Dwa tygodnie temu Jerzy Malek zaoferował, że w zamian odda miastu 5 mln złotych. – Nie wiem skąd mają takie informacje – odpowiada dziś sam zainteresowany, ale wprost nie zaprzecza.
Nietypową ofertę złożył lokalny biznesmen i multimilioner Jerzy Malek. Biznesmen zapewnił, że daruje miastu 5 mln złotych, jeśli obecny burmistrz zrezygnuje ze stanowiska i nie będzie kandydował w tegorocznych wyborach.
Jan Olech odpowiedział wówczas, że rozważy propozycję, jeśli dostanie ją na piśmie. Taki dokument, potwierdzony notarialnie, dotarł do urzędu tydzień temu.
„Nie wiem skąd mają informacje”
Według nieoficjalnych informacji Radia Gdańsk, burmistrz zdecydował się przyjąć propozycję.
- Jan Olech oficjalnie decyzję ogłosi jutro (piątek – red.) o godz. 14:00. Z ustaleń reportera Radia Gdańsk wynika, że zdecydował o zakończeniu pracy na stanowisku burmistrza. Dokończy tę kadencję, ale w wyborach już nie wystartuje – podaje radio.
Sam zainteresowany dziwi się doniesieniom dziennikarzy. - Nie wiem skąd mają takie informacje. Nikomu ich nie przekazywałem – powiedział Jan Olech tvn24.pl. – Tak jak zapowiadałem przed paroma tygodniami, w piątek zamierzam ogłosić decyzję w sprawie swojego startu w zbliżających się wyborach – dodał.
„Roześmieje się, jeśli zrobi inaczej”
Zdaniem Malka, który złożył nietypową ofertę, decyzja burmistrza jest oczywista. - Wie, że popełnił błędy, rządził nieudolnie i musi odejść. Roześmieję się, jeśli ktoś mi powie, że zrobił inaczej - stwierdził Malek.
Biznesmen zaznaczył też, że nie zamierza pojawiać się jutro w urzędzie, aby wysłuchać oświadczenia burmistrza.
Ofertę darowizny Malek złożył po wygranym procesie o zwrot około 11,5 mln złotych za zakup działki w pobliżu centrum miasta. Spór dotyczył terenu, który Malek kupił od Ustki za 6 mln zł w 2007 roku. Wkrótce okazało się, że część terenu zgodnie z planem zagospodarowania musi pozostać ogólnodostępna dla wszystkich i biznesmen nie może go zabudować, tak jak planował.
15 proc. budżetu
11,5 mln zł, które Ustka musi oddać Jerzemu Malkowi, stanowi około 15 proc. rocznego budżetu miasta. Żeby zwrot pieniędzy był możliwy, konieczna jest emisja obligacji na około 6,5 mln zł, które Ustka będzie wykupywała przez 10 lat. Część pieniędzy miasto chce uzyskać z ponownej sprzedaży spornej działki.
Spór biznesmena z miastem dotyczył działki przy ulicy Wczasowej w Ustce:
Autor: md/r / Źródło: Radio Gdańsk, TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24