Prokuratorzy czekają na opinię psychiatryczną Samira S., podejrzanego o zabójstwo trzyosobowej rodziny w Gdańsku. Biegli zakończyli już obserwację Rosjanina i sporządzają opinię, która rozstrzygnie czy może odpowiadać za zbrodnię.
Prokuratura informuje, że obserwację psychiatryczną Samira S. przeprowadzono w oddziale psychiatrycznym „jednego z aresztów śledczych w kraju”. Psychiatrzy przeprowadzali jednorazowe badanie Rosjanina już wiosną tego roku, ale nie przyniosło ono rozstrzygających ustaleń, dlatego gdański sąd skierował go na czterotygodniową obserwację. Ostatecznie obserwację na wniosek biegłych przedłużono o kolejne 4 tygodnie.
- Biegli wykorzystali maksymalny, dopuszczalny prawem, okres na obserwację. Samir S. wrócił już do aresztu – informuje Mariusz Marciniak, rzecznik prokuratury apelacyjnej w Gdańsku.
W tej chwili śledczy czekają na opinię, którą mają sporządzić psychiatrzy.
- Opinia biegłych rozstrzygnie czy Samir S. jest zdrowy i czy może odpowiadać za zbrodnie – mówi prokurator. – Nie ma określonego terminu, w którym powinna ona trafić do śledczych. Prawdopodobnie będzie trzeba poczekać kilka tygodni – dodaje.
Potrójne morderstwo w Gdańsku
W połowie marca w mieszkaniu przy ul. Długiej w Gdańsku znaleziono ciała trzyosobowej rodziny: 33-letniego Adama K., który zajmował się handlem w internecie i kolekcjonował antyki (w tym zabytkową broń i inne militaria), jego 30-letniej partnerki i ich 16-miesięcznej córki.
W czasie sekcji zwłok ustalono, że do zabójstwa doszło dzień przed znalezieniem ciał, 13 marca, a wszystkie ofiary zginęły od strzałów.
Zatrzymany w Elblągu
Komendant wojewódzki policji w Gdańsku powołał specjalną grupę dochodzeniowo-śledczą złożoną z najlepszych policyjnych specjalistów. Dzień po odkryciu zwłok funkcjonariusze zatrzymali na jednym z osiedli w Elblągu 32-letniego obywatela Rosji - Samira S. Mężczyzna był zaskoczony i nie stawiał oporu, był już spakowany i przygotowywał się do wyjazdu z Polski. Z nieoficjalnych informacji wynika, że od kilku lat mieszkał w Elblągu, a jego pasją były militaria.
W mieszkaniu Samira S. policja znalazła m.in. broń oraz rzeczy pochodzące z miejsca zabójstwa. Funkcjonariusze znaleźli też pistolet, z którego dokonano zbrodni. Prokuratura postawiła Rosjaninowi zarzut potrójnego zabójstwa, za co może grozić kara nawet dożywocia. Samir S. w trakcie przesłuchania nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale złożył wyjaśnienia, których treści prokuratura nie ujawniła. Sąd przychylił się do wniosku śledczych o aresztowanie Rosjanina.
Tak zatrzymano Rosjanina:
Wcześniej znał ofiarę
Z ustaleń policji wynika, że Samir S. znał wcześniej Adama K., a podłożem tej znajomości była wspólna pasja związana ze zbieraniem militariów. Tuż po zatrzymaniu Rosjanina organy ścigania informowały, że najbardziej prawdopodobnym motywem zabójstwa był rabunek: z mieszkania ofiar zniknęły przede wszystkim militaria - np. hełmy, emblematy itp., które kolekcjonowała ofiara - ale też sprzęt komputerowy.
Samir S. był wcześniej karany w Rosji
Z informacji podawanych przez media wynikało, że podejrzany przez kilka miesięcy służył w rosyjskiej armii, z której zwolniono go, gdy dostarczył dokumenty świadczące o kłopotach ze zdrowiem psychicznym. Prasa informowała też, że Samir S. był wcześniej karany w Rosji.
Autor: md / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24