Ciężarówka z drewnem spadła do rzeki. "Kierowca wyszedł o własnych siłach"

Ciężarówka spadła z wiaduktu do rzeki
Ciężarówka spadła z wiaduktu
Źródło: tvn24

Samochód ciężarowy spadł z wiaduktu do rzeki Raduni w Pomorskiem. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale droga została zablokowana, a wiadukt zniszczony.

Jak przekazał nam brygadier Łukasz Płusa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, po godz. 14 w poniedziałek samochód ciężarowy przewożący drewno – tak zwane dłużyce – uderzył w barierki wiaduktu w Kolbudach, a potem spadł do rzeki Raduni.

Utrudnienia w ruchu

Kolejne informacje przekazał nam młodszy aspirant Marcin Tabiś z PSP w Pruszczu Gdańskim. Powiedział, że kierowca jechał w kierunku Gdańska. Po uderzeniu w bariery "pojazd wraz z naczepą znalazły się poniżej poziomu mostu i wpadły w koryto rzeki". - Kierowca wyszedł z pojazdu o własnych silach przed przyjazdem straży pożarnej. Odmówił przyjęcia pomocy medycznej – dodał strażak.

Wiadukt został uszkodzony, a droga wojewódzka 221 - zablokowana. Podjęto prace zmierzające do wydobycia samochodu z rzeki, postawienia go na koła i usunięcia z miejsca zdarzenia..

Czytaj także: