Samochód ciężarowy spadł z wiaduktu do rzeki Raduni w Pomorskiem. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale droga została zablokowana, a wiadukt zniszczony.
Jak przekazał nam brygadier Łukasz Płusa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, po godz. 14 w poniedziałek samochód ciężarowy przewożący drewno – tak zwane dłużyce – uderzył w barierki wiaduktu w Kolbudach, a potem spadł do rzeki Raduni.
Utrudnienia w ruchu
Kolejne informacje przekazał nam młodszy aspirant Marcin Tabiś z PSP w Pruszczu Gdańskim. Powiedział, że kierowca jechał w kierunku Gdańska. Po uderzeniu w bariery "pojazd wraz z naczepą znalazły się poniżej poziomu mostu i wpadły w koryto rzeki". - Kierowca wyszedł z pojazdu o własnych silach przed przyjazdem straży pożarnej. Odmówił przyjęcia pomocy medycznej – dodał strażak.
Wiadukt został uszkodzony, a droga wojewódzka 221 - zablokowana. Podjęto prace zmierzające do wydobycia samochodu z rzeki, postawienia go na koła i usunięcia z miejsca zdarzenia..
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KW KSP w Gdańsku