Policjanci z Chojnic (woj. pomorskie) zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewają o kradzież księgi liturgicznej. 39-latek miał próbować sprzedać ją przed jednym ze sklepów. Jak podali funkcjonariusze, był pijany.
W sobotę (31 grudnia), około godz. 17.40, dyżurny chojnickiej policji został powiadomiony, że przy jednym z lokalnych sklepów ktoś próbuje sprzedać Pismo Święte. Na miejsce zadysponowano patrol, zgłoszenie okazało się być prawdziwe.
- Zatrzymany mężczyzna miał przy sobie mszał rzymski. Dyżurny chojnickiej policji ustalił, że sprawca po zakończonej mszy świętej wszedł do kościoła i wyniósł z niego księgę liturgiczną. Po wyjściu ze świątyni poszedł przed jeden z chojnickich sklepów, gdzie próbował ją sprzedać - informuje asp. Magdalena Zblewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chojnicach.
Zadzwonili do księdza i powiadomili o kradzieży. Duchowny był zaskoczony
Funkcjonariusze ustalili z jakiego kościoła pochodzi liturgiczna księga. Dyżurny skontaktował się z proboszczem wytypowanej parafii. Duchowny - jak relacjonuje policja - był zaskoczony telefonem. - Był pewny, że przedmiot znajduje się na swoim miejscu, w kościele. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie od pokrzywdzonego, który straty oszacował na kwotę 650 złotych - przekazuje Zblewska.
Podejrzewany o kradzież 39-latek trafił do aresztu. W chwili zatrzymania był pijany. Policja nie podaje jednak, jaki był dokładny wynik badania zawartości alkoholu w organizmie mężczyzny. Zapowiada jednak, że usłyszy on zarzut kradzieży. Za kradzież grozi mu do pięciu lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk