Nie chcieli się zatrzymać do kontroli, uciekali ulicami Gdańska. Dwóch z trzech zatrzymanych mężczyzn już usłyszało zarzuty, trzeciego przesłuchano w charakterze świadka. Policjanci wciąż nie wiedzą, gdzie przebywa czwarty poszukiwany.
W miniony weekend w nocy na ulicach Gdańska trwała obława na czterech mężczyzn, którzy nie zatrzymali się do kontroli drogowej.
Padły strzały, policja rozstawiła blokady. Ostateczne udało się zatrzymać trzech mężczyzn, czwarty uciekł do lasu i do tej pory nie udało się go znaleźć. Jego koledzy usłyszeli już zarzuty.
- 22-latek, który kierował samochodem usłyszał zarzut z art. 224 p.2 Kodeksu Karnego. Dotyczy on stosowania przemocy w celu zaniechania czynności służbowych. Grozi za to do trzech lat więzienia, prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, ma też zakaz kontaktowania się z pozostałymi zatrzymanymi w tej sprawie osobami - informuje Lucyna Rekowska z gdańskiej policji.
Jak dodaje, zatrzymany 18-latek usłyszał zarzut posiadania 22 porcji amfetaminy. Z kolei trzeci z mężczyzn został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony.
Uciekł do lasu
Do policyjnego pościgu doszło w nocy z soboty na niedzielę na ulicach gdańskiego Niedźwiednika. Policjanci w pobliżu skrzyżowania al. Grunwaldzkiej i ul. Do Studzienki próbowali zatrzymać do kontroli drogowej volkswagena.
Na widok funkcjonariuszy kierujący zaczął uciekać w stronę ulic Traugutta i Sobieskiego. Przy rondzie obok Gdańskiego Parku Naukowo-Technologicznego, uciekinierzy natrafili na jedną z policyjnych blokad, którą próbowali staranować. Policjanci oddali strzały.
Mężczyźni wysiedli z samochodu i zaczęli uciekać pieszo. Jednak jak dodaje rzeczniczka gdańskiej policji, jeden z nich postanowił wrócić do auta i mimo przebitych opon zaczął nim uciekać. - Tuż przed przyjazdem policji udało mu się przejechać ul. Słowackiego kilkaset metrów w kierunku lotniska, po czym porzucił auto i zbiegł do lasu - wyjaśniała tuż po pościgu rzeczniczka gdańskiej policji.
Policjanci zatrzymali trzech pozostałych mężczyzn w wieku od 18 do 25 lat. Kierowca był pod wpływem alkoholu, alkomat wykazał 0,2 promila w wydychanym powietrzu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/ws / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24