Na trzy miesiące do aresztu trafił 75-latek podejrzany o nieumyślne spowodowanie tragicznego pożaru, do którego doszło w środę (24 sierpnia) w budynku przy ulicy Jar Czynu Społecznego w Bydgoszczy. Zginęły trzy osoby, w tym roczna dziewczynka.
W piątek (26 sierpnia) przed południem bydgoscy policjanci zatrzymali do sprawy 75-latka. Mężczyzna wcześniej przebywał w szpitalu. Z zebranego przez śledczych materiału dowodowego wynika, że zaprószenie ognia nastąpiło w jego pokoju.
- W sobotę (27 sierpnia) zatrzymany został doprowadzony do prokuratury. Oskarżyciel przedstawił mu zarzut nieumyślnego spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób w postaci pożaru, którego następstwem była śmierć trzech osób oraz ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób - przekazał nadkomisarz Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Prokurator po przesłuchaniu 75-latka zawnioskował do sądu o tymczasowy areszt. Tego samego dnia sąd, po zapoznaniu się z aktami sprawy, aresztował podejrzanego na najbliższe trzy miesiące.
Tragiczny pożar
- Podczas gaszenia pożaru strażacy znaleźli w pomieszczeniach ciała trzech osób. W wyniku pożaru zginęli: 71-letnia kobieta, roczna dziewczynka oraz mężczyzna, którego tożsamość ustalają funkcjonariusze - dodał nadkomisarz Słomski.
W pożarze zostało w sumie poszkodowanych kilkanaście osób. Trzy z nich znajdują się w szpitalach, są w bardzo poważnym stanie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Bydgoszczy