Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał we wtorek pięć z siedmiu wyroków dla kibiców Ruchu Chorzów, oskarżonych o pobicie w sierpniu 2013 r. na plaży w Gdyni meksykańskich marynarzy. Dwóm mężczyznom, którzy przyznali się do winy, sąd kary złagodził. Wszyscy trafią do więzienia. Sąd uznał, że żaden nie zasługuje na warunkowe zawieszenie kary. Wyrok jest prawomocny.
Utrzymane w mocy wyroki to 2 lata i 2 miesiące dla jednego z oskarżonych, oraz rok i 10 miesięcy dla czterech kolejnych.
Dwóm oskarżonym - Piotrowi P. i Krystianowi J., którzy podczas procesu w pierwszej instancji przyznali się do pobicia Meksykanów - gdański sąd złagodził kary z jednego roku i 10 miesięcy na półtora roku więzienia.
Wyrok jest prawomocny.
- Uważam, że wyrok jest sprawiedliwy i na pewno będzie przestrogą na przyszłość. Na pewno spełni swoją funkcję w zakresie prewencji indywidualnej i generalnej - powiedziała prokurator Barbara Wnętrzak-Damianos.
"Meksykanie zachowywali się spokojnie"
W uzasadnieniu wtorkowego wyroku sędzia Dagmara Taraszkiewicz wyjaśniła, że podczas pierwszego procesu z zeznań kilkudziesięciu świadków, "nieuprzedzonych w żaden sposób" do kibiców, wynikało jednoznacznie, że to oni byli "stroną agresywną", natomiast obywatele Meksyku "zachowywali się spokojnie i nie prowokowali oskarżonych". Sędzia podkreśliła, że postawa oskarżonych zasługuje na "szczególne potępienie", a sama bójka na plaży miała "bardzo drastyczny przebieg". Dodała, że żaden z kibiców nie zasługuje na warunkowe zawieszenie kary. - Oskarżeni w sposób brutalny pobili dwóch pokrzywdzonych. Otaczali pokrzywdzonych i kopali ich po całym ciele, w tym w głowę. Działanie oskarżonych było nacechowane agresją i brutalnością. Oskarżeni działali w dzień, na plaży, nie przejmując się obecnością innych osób, w tym dzieci - tłumaczyła sędzia.
Według sądu kibicie wykorzystali też fakt, że tworzyli dużą grupę. "Bili pokrzywdzonych bez zastanowienia i bez żadnego uzasadnionego powodu". Jak twierdziła Taraszkiewicz, zmniejszenie o cztery miesiące kar dwóm oskarżonym podyktowane było tym, że przyznali się do winy, co można uznać za rodzaj skruchy. Odrzuciła sugestie obrońców kibiców, że wpływ przy orzekaniu kar miało duże zainteresowanie mediów sprawą.
Pobili Meksykanów
18 sierpnia 2013 r. na plaży w Gdyni grupa sympatyków Ruchu Chorzów, którzy tego dnia wieczorem mieli kibicować swojej drużynie w meczu z Arką Gdynia, pobiła członków załogi szkolnego żaglowca Akademii Marynarki Wojennej Meksyku "Cuauhtemoc". Poszkodowanych zostało dwóch marynarzy. Podczas procesu większość oskarżanych nie przyznała się do pobicia marynarzy, a dwóch wyjaśniło, że sami zostali zaatakowani przez obywateli Meksyku rozbitą butelką.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md/aa//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: monitoring miejski w Gdyni