Lewica świętuje zwycięstwo w Malborku. - To Marek Charzewski przez najbliższe cztery lata będzie rządził miastem - nieoficjalnie podało Radio Gdańsk. Kandydat na prezydenta zasłynął ostatnio dzięki debacie podczas, której belkotał i mówił nielogicznie. Jak twierdził, był chory.
Malborczycy już zadecydowali, to Marek Charzewski z komitetu Lewicy będzie rządził miastem. Portal naszemiasto.pl podał wstępny wyniki. Według nich Charzewski zdobył 59,9 proc głosów. Jego kontrkandydat, obecny burmistrz Andrzej Rychłowski zdobył 40,09 proc.
Dwa tygodnie temu w pierwszej turze wyborów kandydaci uzyskali odpowiednio 29,56 proc. i 36,34 proc.
Trafił do szpitala
W ubiegłym tygodniu Charzewski trafił do szpitala po debacie, którą stoczył ze swoim politycznym konkurentem Andrzejem Rychłowskim, dotychczas urzędującym burmistrzem.
W trakcie spotkania, w którym uczestniczyło kilkadziesiąt osób, kandydat SLD zaczął bełkotać, wypowiadał się nielogicznie. Stąd pojawiło się podejrzenie, że uczestnik debaty może być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Współpracownicy Charzewskiego zapewniali, że po debacie odwieźli go do szpitala na badania, żeby dowiedzieć się co się stało . CZYTAJ WIĘCEJ
Tak zaprezentował się podczas debaty:
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvmalbork.pl