Koalicja Obywatelska wygrała w okręgu gdyńsko-słupskim, zdobywając aż 6 mandatów. Najlepszy wynik należał do Barbary Nowackiej, która uzyskała ponad 139 tys. głosów. Na kolejnych miejscach uplasowali się politycy PiS-u - Piotr Müller z ponad 72 tys. głosów i Marcin Horała, którego poparło ponad 47 tys. wyborców.
Z danych ze wszystkich 981 komisji obwodowych wynika, że w okręgu gdyńsko-słupskim nr 26 Koalicja Obywatelska zdobyła 258 909 głosów, czyli 37,91 proc., Prawo i Sprawiedliwość – 199 709 – tj. 29,24 proc., Trzecia Droga – 92 793 – tj. 13,59 proc., Nowa Lewica – 56 887 głosów – tj. 8,33 proc., a Konfederacja – 49 203 – tj. 7,21 proc. – podała na stronie PKW. Komitet Wyborczy Polska Jest Jedna otrzymał 14 314 głosów – tj. 2,10 proc., a Komitet Wyborczy Bezpartyjni Samorządowcy – 11 084 głosy – tj. 1,62 proc.
W okręgu gdyńsko-słupskim do zdobycia jest 14 mandatów.
KO z dodatkowym mandatem
W okręgu zwyciężyła Koalicja Obywatelska. Zdobyła aż 6 mandatów, zyskując jeden w porównaniu z poprzednimi wyborami. Najlepszy wynik nie tylko w okręgu, a także całym województwie pomorskim, uzyskała posłanka KO Barbara Nowacka. Zdobyła 139 524 głosy.
Oprócz niej w Sejmie na kolejną kadencję pozostanie Zbigniew Konwiński (15 538), Henryka Krzywonos-Strycharska (8 460) i Kazimierz Plocke (8 154).
W Sejmie w roli posła zadebiutuje natomiast Rafał Siemaszko, były napastnik Arki Gdynia, który zdobył trzeci najwyższy wynik na liście KO (15 494).
PiS traci jeden mandat
Na PiS w okręgu gdyńsko-słupskim zagłosowało 29,24 proc. wyborców. Do Sejmu z listy wejdą cztery osoby. Prawo i Sprawiedliwość straciło tym samym jeden mandat. "Jedynka" na liście PiS, rzecznik rządu Piotr Müller, otrzymał 72 813 głosów, zdobywając drugi wynik w okręgu. Trzeci najlepszy wynik to 47 974 głosy zdobyte przez Marcina Horałę, wiceministra funduszy i pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Oprócz nich w Sejmie pozostanie też Aleksander Mrówczyński (15 125). Po 4 latach wróci zaś do niego Dorota Arciszewska-Mielewczyk (11 766).
Z list Trzeciej Drogi, która w okręgu uzyskała 13,59 proc. głosów, do Sejmu wejdzie Marek Biernacki (34 369) oraz Wioleta Tomczak (13 217).
Z mandatem żegna się były polityk Konfederacji Artur Dziambor, któremu w niedzielnych wyborach udało się zdobyć jedynie 9 138 głosów.
Lewica, uzyskawszy 8,33 procent głosów, traci jeden mandat w porównaniu do 2019 roku. Z gdyńsko-słupskiej listy do Sejmu wejdzie jedynie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (30 631). Żegna się z nim natomiast, ubiegający się o reelekcję, poseł Marek Rutka (3 553).
Jeden mandat utrzyma Konfederacja (7,21 proc.). Posłem z okręgu będzie były wicemarszałek Sejmu RP Stanisław Tyszka, który w wyborach uzyskał 19 753 głosy.
Wyniki wyborów w okręgu nr 26 w 2019 roku
W okręgu nr 26 znajduje się część województwa zachodniopomorskiego obejmująca Gdynię i Słupsk, a także powiaty: bytowski, chojnicki, człuchowski, kartuski, kościerski, lęborski, pucki, słupski i wejherowski.
Podobnie jak w sąsiednim okręgu nr 40, obejmującym część województwa zachodniopomorskiego, również na Pomorzu podczas wyborów w 2019 roku doszło do remisu w walce o mandaty między PiS a PO. Tutaj każda z tych partii zdołała zdobyć po pięć z 14 mandatów. Do Sejmu weszli: Tadeusz Aziewicz, Zbigniew Konwiński, Henryka Krzywonos-Strycharska, Barbara Nowacka, Kazimierz Plocke (z KO), Marcin Horała, Aleksander Mrówczyński, Piotr Müller, Magdalena Sroka, Janusz Śniadek (PiS), Marek Biernacki (PSL), Artur Dziambor (Konfederacja), Marek Rutka i Joanna Senyszyn (SLD).
Źródło: tvn24.pl, pap
Źródło zdjęcia głównego: TVN24