Sąd skazał 32-letnią Magdalenę R. z Morąga na 25 lat więzienia. Była oskarżona o zabójstwo swojego 5-letniego synka Gabriela. Wyrok jest nieprawomocny.
- Magdalena R. za zarzucane jej czyny otrzymała wyrok 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny – powiedział Władysław Kizyk, sędzia Sądu Okręgowego w Elblągu. - Wyrok jest zgodny z wnioskiem prokuratora - dodał sędzia.
Sąd utajnił w całości sprawę ze względu na dobro starszego, żyjącego syna oskarżonej oraz jej byłego męża. Uzasadnienie wyroku również było niejawne.
Trzymała ciało w wersalce
Magdalena R. była oskarżona o to, że w lutym ubiegłego roku zabiła pięcioletniego syna Gabriela (prokuraturze nie udało się ustalić dokładnej daty zbrodni). Z ustaleń śledczych wynika, że udusiła chłopca. Potem przez kilka miesięcy ukrywała jego ciało w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu. W lipcu zwłoki chłopca znalazła w wersalce właścicielka mieszkania.
"Syn jej przeszkadzał"
Magdalenie R. nie zarzucono zbezczeszczenia zwłok syna. W śledztwie kobieta przyznała się do zabójstwa. Prokurator Dariusz Ewertowski, pytany po jednej z rozpraw przez dziennikarzy, czy motywem jej działania było to, że syn "przeszkadzał jej w życiu" odpowiedział, że takie zdania padały.
Z nieoficjalnych informacji, podawanych przez osoby zbliżone do śledztwa, wiadomo, że Magdalena R. pracowała w jednej z agencji towarzyskich w Olsztynie. Miała też przyjmować klientów w wynajmowanym mieszkaniu w Morągu. W swobodnym przyjmowaniu klientów miał jej jednak przeszkadzać mieszkający z nią syn Gabriel.
Na nieobecność chłopca przez kilka miesięcy nie zwrócili uwagi ani sąsiedzi, ani rodzina.
Przed sądem Magdalena R. także przyznała się do winy. Nie ujawniono mediom, czy złożyła wyjaśnienia i jakiej treści.
Autor: md/mz/k / Źródło: TVN 24 Pomorze, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24