Nie było żadnego innego uzasadnienia dla obecności Polski na szczycie nuklearnym w Waszyngtonie. Prezydent Duda jechał tam po to, by spotkać się w cztery oczy z prezydentem Barackiem Obamą. Ale do tego nie dojdzie, z dwóch powodów - mówił w programie "Świat" w TVN24BiS prof. Roman Kuźniar z Uniwersytetu Warszawskiego, doradca byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego.