Sąd odroczył posiedzenie w sprawie aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry do połowy stycznia, bo - jak wskazał - nie dostał od śledczych wszystkich materiałów. Jak ocenił prokurator Piotr Woźniak, te niedostarczone "nie miały znaczenia do rozstrzygnięcia sprawy", ale przyznał, że sąd powinien mieć wgląd we wszystko i "to był błąd".