O "tęczowym piątku" jeszcze nic nie wiadomo, a Ordo Iuris już pisze do szkół

[object Object]
"Tęczowy piątek" w szkołach (materiał "Polska i Świat" z 26 października 2018 roku)tvn24
wideo 2/3

Kampania Przeciw Homofobii jeszcze nawet nie ogłosiła oficjalnie tegorocznych obchodów Tęczowego Piątku, a ultrakonserwatywny instytut Ordo Iuris już rozsyła pytania w jego sprawie do szkół. - Nie mamy nic do ukrycia - mówią dyrektorzy.

26 października ubiegłego roku po raz trzeci odbył się inicjowany przez Kampanię Przeciw Homofobii Tęczowy Piątek. W ponad 200 szkołach na korytarzach zawisły tęczowe flagi i plakaty, a tematem wybranych lekcji była akceptacja i otwartość na uczniów i uczennice LGBT+. Wszystko, żeby młode lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, queer i interpłciowe poczuły, że w szkole jest miejsce też dla nich - tak do udziału w akcji zachęcała KPH.

W praktyce każda szkoła promowała tolerancję po swojemu, np. puszczając muzykę Queen w szkolnym radiowęźle, sprzedając ciasta na rzecz organizacji walczących z homofobią czy debatując o stereotypach prowadzących do konfliktów.

Gotowość do udziału zgłaszać mogli nauczyciele lub uczniowie, ci drudzy musieli jednak znaleźć sobie wśród nauczycieli opiekuna. KPH nie publikowała listy szkół, które włączyły się do projektu, by ten dzień "odbył się w przyjaznej i bezpiecznej dla uczniów i uczennic atmosferze". Szkoły, które zdecydowały się zorganizować Tęczowy Piątek, dostały od KPH zestaw materiałów edukacyjnych, plakaty i tęczowe gadżety. Scenariusz Tęczowego Piątku wymyślały same.

Przed udziałem młodzieży w akcji przestrzegała m.in. ówczesna minister edukacji Anna Zalewska, podlegli jej kuratorzy oświaty, prawicowi politycy, kościelni hierarchowie i ultrakonserwatywny Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

Minister Zalewska w wywiadzie udzielonym portalowi wPolityce.pl mówiła: - Naszym obowiązkiem jest wspieranie rodziców w wychowywaniu dziecka. Nie możemy podejmować decyzji bez ich zgody. Jeżeli jakiś dyrektor podjął decyzję o zorganizowaniu Tęczowego Piątku z pominięciem procedur, to znaczy, że złamał prawo oświatowe.

A małopolska kurator oświaty Barbara Nowak w liście do dyrektorów domagała się "niezwłocznego poinformowania" o "wszystkich sytuacjach niebezpiecznych". Pisała też, że "seksualność uczniów, w ogromnie przeważającym procencie nieletnich, jest sztucznie podnoszonym tematem w celu wzbudzania niezdrowej sensacji i szukania pretekstów do destabilizowania funkcji wychowawczej szkoły".

Ordo Iuris już pyta

Choć KPH w tym roku nie zdążyła jeszcze nawet zapowiedzieć akcji, prawnicy związani z Ordo Iuris już zaczęli zgłaszać się w tej sprawie do szkół.

Pod koniec ubiegłego tygodnia pismo z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej dostał m.in. Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor XXX LO w Warszawie. Prawnicy pytają przede wszystkim: "Czy w ubiegłych latach szkolnych 2018/2019, 2017/2018 lub 2016/2017 na terenie szkoły lub z udziałem nauczycieli, samorządu uczniowskiego lub pracowników szkoły organizowana była akcja 'Tęczowy Piątek' (dalej: 'akcja') lub były w dniu tej akcji lub w związku z datą tej akcji podejmowane działania związane z ruchem LGBT?". W przypadku gdy odpowiedź dyrekcji byłaby twierdząca, wnioskodawcy mają kolejne dziewięć szczegółowych pytań, m.in. czy samorząd szkolny sam wyszedł z inicjatywą, czy o akcji byli informowani rodzice, na jakich zajęciach była organizowana, ile poświęcono na nią godzin, czy zajęcia prowadzili pracownicy szkoły i czy ta w jakikolwiek sposób angażowała się w nią finansowo.

Ordo Iuris chce też wiedzieć, czy szkoła ma zamiar włączyć się w akcję również w tym roku szkolnym.

Dyrektor Jaroszewski: - Nie wiem, czy uczniowie będą chcieli w tym roku powtórzyć akcję, ale ja z odpowiedzią na te pytania nie mam problemu. W zeszłym roku mieliśmy kontrolę kuratorium, która nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Jeśli młodzież znów będzie chciała się włączyć w akcję, to tak zrobi.

Przed rokiem uczennice Jaroszewskiego zorganizowały m.in. prezentację o mniejszościach seksualnych, na którą mogli przyjść chętni. Wzięła w niej udział jedna trzecia uczniów.

Kampania Przeciw Homofobii na razie o szczegółach tegorocznej akcji nie mówi. Ale Joanna Skonieczna z KPH podkreśla: - Tęczowy Piątek to już tradycja. O tym, czy i gdzie się odbędzie zadecyduje społeczność szkolna – kadra nauczycielska, uczniowie i uczennice oraz rodzice. To samo tyczy się jego formuły – to, jaki będzie, leży w rękach tylko i wyłączenie wspomnianej społeczności szkolnej. Jak wynika z badań przeprowadzonych m.in. przez Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego, aż 70 proc. młodych osób LGBT żyjących w Polsce doświadczyło w swoim młodym życiu przemocy, a w 30 proc. przypadków doszło do niej w szkole. Tęczowy Piątek to dla rodziców i kadry szkolnej idealny sposób, aby pokazać, że stoją po stronie młodzieży i razem z nią świętują ten dzień.

"Uczniowie są najważniejsi"

Przez wiele tygodni z Tęczowego Piątku musiało tłumaczyć się I LO w Olsztynie (jedyna szkoła w mieście, która wzięła udział w akcji). Kuratorium przeprowadziło kontrolę, a w sprawę włączył się Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, zaniepokojony wzmożeniem działań wokół sprawy.

Z akcji w ostatniej chwili wycofali się m.in. uczniowie II LO w Krakowie, szkoły, w której w przeszłości uczyła Agata Duda. Uczniowie opublikowali komunikat: "Decyzją dyrekcji II liceum, po konsultacji m.in. z kurator oświaty, na neutralną akcję mającą na celu zapobieganie przemocy wynikającej z homofobii, polegającą na wywieszeniu plakatu, zwaną 'tęczowym piątkiem', dyrekcja nie wyraża zgody. Przepraszamy uczniów, którzy czują się urażeni, ale nasze argumenty nie spotkały się z aprobatą. Równocześnie informujemy, że akcja nie miała na celu promocji żadnych środowisk - ani społecznych, ani politycznych, a jedynie zapewnić komfort psychiczny nauki w liceum".

Dyrektor II LO w Tarnowskich Górach Kazimierz Sporoń opublikował na stronie szkoły komunikat: "Organizatorzy zalani zostali falą wulgarnych komentarzy, (...) pojawiły się groźby, pochwały metod stosowanych wobec mniejszości w reżimach nazistowskich i komunistycznych. Pojawiły się sugestie przygotowań do zorganizowania agresywnych akcji w otoczeniu szkoły".

Jolanta Skrzypczyńska, dyrektorka I LO w Olsztynie do tej pory nie dostała żadnego pisma w sprawie planów szkoły na ten rok. - Moi uczniowie, podobnie jak poszanowanie praw innych ludzi, są dla mnie najważniejsi. To młodzież zorganizowała w szkolę ubiegłoroczną akcję - mówi dyrektorka w rozmowie z tvn24.pl. I dodaje: – Jeśli w tym roku będą chcieli znów się do niej włączyć, na pewno im nie odmówię.

Oświadczenia rodzicielskie

Równocześnie Skrzypczyńska przyznaje, że w tym roku dostała od kilkorga rodziców tzw. rodzicielskie oświadczenia wychowawcze. To dokument, który można pobrać m.in. ze strony Instytutu Ordo Iuris.

Czytamy w nim m.in.: "Oświadczam, że udział mojego dziecka w zajęciach, warsztatach, spotkaniach lub wystawienie go w inny sposób na odbiór treści wykraczających poza podstawę programową obowiązującą na jego etapie nauczania oraz w całości lub częściowo odnoszących się do problematyki: edukacji seksualnej, pojęć płci 'kulturowej' lub 'społecznej', tożsamości płciowej, problemów równości, tolerancji, różnorodności w odniesieniu do seksualności i płciowości, przeciwdziałania dyskryminacji lub wykluczeniu w odniesieniu do seksualności lub płciowości, przeciwdziałania przemocy w powiązaniu z tematyką seksualności, płciowości lub rodziny, afirmowania stylu życia grup definiujących się w oparciu o pojęcia 'ekspresji seksualnej', 'orientacji seksualnej' lub 'tożsamości płciowej', w tym działania wiążące się z udziałem uczniów w wydarzeniach skupionych na afirmacji różnic wynikających z zachowań seksualnych, profilaktyki ciąży i chorób przenoszonych drogą płciową wymaga każdorazowo mojej odrębnej zgody wyrażonej na piśmie, po przedstawieniu programu i treści tych działań oraz informacji na temat prowadzącego je podmiotu".

Ci, którzy zechcą pobrać oświadczenia ze strony Instytutu, dostają też informację: "Nasz informator i wzór oświadczenia chcemy wydrukować w 100 000 egzemplarzy i przekazać je rodzicom. We współpracy z lokalnymi organizacjami będziemy organizować spotkania edukacyjne dla wszystkich zainteresowanych – rodziców i nauczycieli – w całej Polsce". I zapraszanie na spotkania do Poznania, Radomska, Starachowic i Opoczna.

Instytut zwraca uwagę, że akcja kosztuje: "Druk 100 000 ulotek i oświadczeń, koszt paliwa i noclegów, które musimy ponieść w związku z wyjazdami oraz nakłady potrzebne na promowanie akcji to kwota nie mniejsza niż 40 000 zł". I dlatego zachęcają rodziców do finansowego wsparcia, dowolna kwotą, "która pozwoli na poinformowanie rodziców o przysługujących im prawach".

Bo rodzice prosili

Przed rokiem Bodnar w liście do szefowej MEN zwracał uwagę, że obowiązek prowadzenia edukacji antydyskryminacyjnej wynika z wielu ratyfikowanych przez Polskę umów międzynarodowych, przywoływał też zapisy prawa oświatowego i konstytucji. "Zjawiska dyskryminacji, przemocy motywowanej uprzedzeniami oraz przypadki mowy nienawiści powinny spotykać się ze skuteczną reakcją oraz wszechstronnym działaniem szkoły" – podkreślał.

Kilka miesięcy po październikowych wydarzeniach wiceminister edukacji Marzena Machałek w piśmie do RPO przekonywała, że kuratorzy oświaty kontrolowali szkoły, gdzie odbywał się Tęczowy Piątek, bo o to prosili rodzice. Pytana o podstawę prawną zaznaczała, że "rodzice mają prawo do decydowania o tym, jakie treści wychowawcze są przekazywane ich dzieciom w szkole, a z uwagi na dobro dziecka i przepisy organizacje pozarządowe mogą prowadzić działalność w szkołach tylko za zgodą dyrektora szkoły, po uzyskaniu pozytywnej opinii rady rodziców". Nie odnosiła się jednak do faktu, że KPH nie brała bezpośredniego udziału w akcji w szkołach, a inicjatywę podejmowali sami uczniowie i nauczyciele.

Autor: Justyna Suchecka / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Dopiero co w Filipiny uderzył tajfun, a już zbliża się kolejny. Silny żywioł ma dotrzeć do centralnej części kraju, w tym do stolicy, w sobotę. Meteorolodzy ostrzegają przed ulewami i nagłymi powodziami. Władze ewakuują mieszkańców.

Szósty tajfun w miesiąc. Ma uderzyć w stolicę

Szósty tajfun w miesiąc. Ma uderzyć w stolicę

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl

- W przyszłym tygodniu będę gospodarzem Trójkąta Weimarskiego Plus - zapowiedział w piątek szef MSZ Radosław Sikorski. Oprócz szefów MSZ Francji i Niemiec zaproszeni są przedstawiciele innych europejskich krajów, szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha i nowa wysoka przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas. - W Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o kryzysie w Ukrainie - zaznaczył Sikorski.

Sikorski: to w Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o tym kryzysie

Sikorski: to w Warszawie będą prowadzone najważniejsze rozmowy o tym kryzysie

Źródło:
PAP

- Mam pełne przekonanie, że posłowie PiS-u mają ciarki na plecach. Po tym, co zobaczyli, jeżeli chodzi o Jacka Sutryka, wiedzą, że sprawiedliwość ich nie minie - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceszef MON Cezary Tomczyk, odnosząc się do zarzutów wobec prezydenta Wrocławia w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. - Oni już wiedzą, że nie będzie żadnej bezkarności - dodał. 

"Posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach"

"Posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach"

Źródło:
TVN24

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Wcześniej o rozmowie niemiecki przywódca miał poinformować prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który twierdzi, że "otworzyła ona puszkę Pandory". O przebiegu rozmowy Scholz informował sojuszników, w tym szefa polskiego rządu. "Z satysfakcją przyjąłem informację, że kanclerz nie tylko jednoznacznie potępił rosyjską agresję, ale że powtórzył polskie stanowisko: nic o Ukrainie bez Ukrainy" - napisał premier Donald Tusk.

Scholz rozmawiał z Putinem. Zełenski: to otwiera puszkę Pandory

Scholz rozmawiał z Putinem. Zełenski: to otwiera puszkę Pandory

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Od soboty wszystkie stacje paliw zobowiązane będą do sprzedaży zimowego oleju napędowego. To coroczna procedura regulowana rozporządzeniem ministra klimatu i środowiska. Polskie przepisy określają także parametry, jakie muszą spełniać paliwa zimowe, przejściowe, a także letnie.

Od soboty nowe paliwo na stacjach

Od soboty nowe paliwo na stacjach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Lotos

Chorwacka policja zatrzymała ministra zdrowia Viliego Berosza - poinformowało chorwackie Biuro do spraw Zwalczania Korupcji i Przestępczości Zorganizowanej. Wraz z szefem resortu w piątek nad ranem zatrzymano także dwóch dyrektorów szpitali, którym postawiono zarzuty korupcyjne. Premier Andrej Plenković usunął Berosza z urzędu.

Policja zatrzymała ministra zdrowia. Premier usunął go ze stanowiska

Policja zatrzymała ministra zdrowia. Premier usunął go ze stanowiska

Źródło:
PAP

- Chcemy utrzymać obecne ceny maksymalne energii na tym samym poziomie, który mamy w tym roku. Tym kupujemy czas do wdrożenia i przyspieszenia systemowych rozwiązań, w tym przyspieszenia energii odnawialnej - zapowiedziała w "#BezKitu" na antenie TVN24 wiceministra klimatu i środowiska Urszula Zielińska.

"Chcemy utrzymać ceny maksymalne". Wiceministra o cenach prądu w 2025 roku

"Chcemy utrzymać ceny maksymalne". Wiceministra o cenach prądu w 2025 roku

Źródło:
TVN24

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

100 tysięcy złotych poręczenia majątkowego wpłynęło w czwartek na konto depozytowe gdańskiej prokuratury. Wpłacił je podejrzany o spowodowanie katastrofy drogowej na S7 w Borkowie koło Gdańska, w której zginęło czworo dzieci. Oznacza to, że mężczyzna pozostanie na wolności.

Podejrzany o spowodowanie karambolu wpłacił 100 tysięcy zł poręczenia

Podejrzany o spowodowanie karambolu wpłacił 100 tysięcy zł poręczenia

Źródło:
PAP

Magdalena Biejat z klubu Lewicy przyznała w programie "#BezKitu", że jej nazwisko jest "w puli" kandydatów Lewicy na prezydenta. Krzysztof Brejza z KO mówił z kolei, że nie zdradzi, na kogo zagłosuje w prawyborach swojego ugrupowania, bo nie chce "zakłócać procesów, które zachodzą teraz w sercach, umysłach działaczy Platformy Obywatelskiej".

Kto w wyścigu o fotel prezydenta? Nazwisko Biejat "w puli", w KO "piękno prawyborów"

Kto w wyścigu o fotel prezydenta? Nazwisko Biejat "w puli", w KO "piękno prawyborów"

Źródło:
TVN24

Pijany 24-latek uderzył w twarz ratownika medycznego z załogi karetki, która przywiozła go do szpitala w Wadowicach (woj. małopolskie). Na miejsce wezwano policję. Mężczyźnie grozi więzienie.

Przywieźli go do szpitala, tam zaatakował ratownika

Przywieźli go do szpitala, tam zaatakował ratownika

Źródło:
małopolska policja

Podczas protestu w Suchumi ciężarówka staranowała ogrodzenie parlamentu Abchazji, separatystycznego regionu Gruzji, który kontrolowany jest przez Rosję. Między uczestnikami akcji i strukturami siłowymi doszło do starć, a protestujący wdarli się do siedziby izby. Władze już zapowiedziały wycofanie projektu inwestycyjnego z Moskwą, który stał się przyczyną zajść. MSZ Rosji poleciło swoim obywatelom opuszczenie Abchazji.

Staranowane ogrodzenie parlamentu, starcia. Rosja apeluje do swoich obywateli

Staranowane ogrodzenie parlamentu, starcia. Rosja apeluje do swoich obywateli

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

- Polityka ekipy nowego prezydenta USA Donalda Trumpa sprawi, że wojna zakończy się szybciej - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W wywiadzie dla ukraińskiego radia publicznego przywódca odrzucił możliwość ustępstw na rzecz Rosji.

Zełenski: z Trumpem wojna zakończy się szybciej

Zełenski: z Trumpem wojna zakończy się szybciej

Źródło:
PAP

Kupione przed laty za 5 funtów przez radę miejską szkockiego Invergordon popiersie lokalnego właściciela ziemskiego może zostać sprzedane na aukcji za nawet 2,5 miliona funtów.

Popiersie używane jako blokada drzwi w starej szopie trafi na aukcję. Jest wyceniane na miliony

Popiersie używane jako blokada drzwi w starej szopie trafi na aukcję. Jest wyceniane na miliony

Źródło:
CNN, The Scotsman

Zaproszenia do nowego rządu na razie nie dostał oddany współpracownik prezydenta Donalda Trumpa z czasów jego pierwszej kadencji - były burmistrz Nowego Jorku Rudy Giuliani. Został ukarany za pomówienia o fałszerstwa wyborcze i jest na skraju bankructwa. 

Rudy Giuliani jest na skraju bankructwa. Czy oddany sojusznik Trumpa znajdzie pracę w jego administracji?

Rudy Giuliani jest na skraju bankructwa. Czy oddany sojusznik Trumpa znajdzie pracę w jego administracji?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jedna osoba zginęła w zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w miejscowości Strzeszów na Dolnym Śląsku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że ambulans jechał na sygnale do pacjenta, gdy pojazd z naprzeciwka zjechał na drugi pas i zderzył się czołowo z ratownikami.

Samochód wjechał w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Samochód wjechał w karetkę na sygnale. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Czekają nas duże zmiany w pogodzie. Od niedzieli będzie coraz więcej opadów, a następny tydzień w wielu miejscach Polski przyniesie śnieg. Mieszanka opadów spowoduje bardzo trudne warunki na drogach, a przy porywistym wietrze spodziewamy się nawet krótkich śnieżyc.

Nadciąga "bardzo dynamiczny niż". Spadnie śnieg i będzie mocno wiać

Nadciąga "bardzo dynamiczny niż". Spadnie śnieg i będzie mocno wiać

Źródło:
tvnmeteo.pl

Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba poinformował w piątek, że podejrzany Łukasz Ż. usłyszał zarzut i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Sąd rejonowy podtrzymał wniosek o 3-miesięcznym areszcie dla podejrzanego.

Przedłużono areszt dla Łukasza Ż.

Przedłużono areszt dla Łukasza Ż.

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Biskup elbląski Jacek Jezierski złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z pełnionego urzędu. Jak wyjaśnia kuria, powodem rezygnacji biskupa jest jego wiek.

Biskup zrezygnował z urzędu

Biskup zrezygnował z urzędu

Źródło:
PAP

Z Gdyni do Pragi dostaniemy się w niespełna 9 godzin. Wszystko dzięki nowym pociągom Baltic Express, które zaczną kursować 15 grudnia. Po drodze będą zatrzymywać się również między innymi w Bydgoszczy, Poznaniu i Wrocławiu. Sprzedaż biletów już trwa.

Rano plaża w Gdyni, po południu spacer po Pradze. Od grudnia będzie to możliwe

Rano plaża w Gdyni, po południu spacer po Pradze. Od grudnia będzie to możliwe

Źródło:
PKP Intercity/TVN24

Moment tragicznego wypadku ambulansu w Jedlińsku pod Radomiem, w którym zginął ratownik medyczny, uchwyciła kamera monitoringu. Na nagraniu widać karetkę poruszającą się ze znaczną prędkością. Jak wynika z zapisu, sygnał świetlny w pojeździe został włączony krótko przed wjazdem na skrzyżowanie.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Tak doszło do tragicznego zdarzenia

Dachowała karetka, zginął ratownik. Tak doszło do tragicznego zdarzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Szkolenie zaczyna przyspieszać, będzie go coraz więcej, coraz bardziej szczegółowe, aż do samej misji. Przez ostatnie trzy miesiące trenowaliśmy różne scenariusze awaryjne - mówił w rozmowie z TVN24 BiS Sławosz Uznański. Polak w przyszłym roku poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

Zbliża się lot Polaka w kosmos. "Trenowaliśmy, jak poradzić sobie z pożarem"

Zbliża się lot Polaka w kosmos. "Trenowaliśmy, jak poradzić sobie z pożarem"

Źródło:
TVN24 BiS, tvnmeteo.pl

Google testuje "wpływ" usuwania artykułów informacyjnych w krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce, z wyników wyszukiwania. Test ma pokazać wydawcom, ile ruchu straciliby bez Google'a - podał portal theverge.com.

Google rozpoczyna test, również w Polsce. "Dość drastyczny"

Google rozpoczyna test, również w Polsce. "Dość drastyczny"

Źródło:
theverge.com, "Press"

Finałowy odcinek ostatniego sezonu "Szadzi" jest już dostępny na platformie Max. Czy Wolnickiemu uda się wyjść zwycięsko z ostatniej konfrontacji? Czego można spodziewać się po najnowszym epizodzie serialu?  

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

Źródło:
tvn24.pl