W Urzędzie Miasta w Szczecinie o godzinie 12 miało odbyć się nadzwyczajne posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa Publicznego dotyczące sytuacji na granicy polsko-niemieckiej związanej z imigrantami.
- Dzisiejsze spotkanie odbywa się po to, żeby porozmawiać o sytuacji, którą mamy na granicy, sytuacji, w której chcieliśmy usłyszeć odpowiedzi od policji, odpowiedzi od Straży Granicznej. Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że przed posiedzeniem komisji komendanci odwołali swoją obecność, nie podając przyczyny - powiedział Mateusz Gieryga, przewodniczący komisji, radny Koalicji Obywatelskiej.
Obecny w urzędzie tłum zaczął krzyczeć "hańba", co nagrała obecna na miejscu kamera TVN24.
Dlaczego nie przyszli?
Skontaktowaliśmy się ze Strażą Graniczną i policją. Zapytaliśmy, dlaczego komendanci nie pojawili się na komisji.
- Komendanta zatrzymały pilne, inne czynności służbowe - przekazała portalowi tvn24 nadkom. Anna Gembala z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Podobnie odpowiedziała ppor. SG Katarzyna Przybysz, rzeczniczka prasowa Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Poinformowała, że komendant i jego zastępcy muszą być obecni w placówce - nadzorują działania związane z sytuacją na granicy.
Nie ma informacji, na kiedy przełożono posiedzenie komisji.
Premier Donald Tusk, pytany o sytuację na polsko-niemieckiej granicy, przekazał, że jeszcze w poniedziałek będzie miał odprawę z szefostwem MSWiA, Straży Granicznej, wojska oraz policji. Zapewnił, że oceniana jest sytuacja na wszystkich granicach.
Autorka/Autor: MAK/tok
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24