Dariusz S. został uniewinniony w sprawie zabójstwa, którego miał się dopuścić nad jeziorem w Marianowie (woj. zachodniopomorskie) w czerwcu 2022 roku. Sąd uznał, że oskarżony działał w obronie koniecznej. Wyrok jest nieprawomocny.
Sędzia Dariusz Ścisłowski z Sądu Okręgowego w Szczecinie powiedział, że moralną odpowiedzialność za zdarzenie ponosi poszkodowany, który sprowokował całą sytuację.
- Oskarżony wysiadł z auta i został otoczony, był szarpany, nie wyjął noża w pierwszym momencie, podjął próbę ucieczki. Był goniony i przewracany, znów podjął próbę ucieczki, dogoniony i otoczony przez grupę mężczyzn. Oskarżony miał prawo odpierać ten zamach, działał w warunkach obrony koniecznej - wyjaśnił.
Agnieszka Trzpil-Florek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie przyznała, że nie zgadza się z wyrokiem sądu. - Prokuratura ocenia ten wyrok jako niesłuszny i po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia będziemy najprawdopodobniej składać apelację - dodała.
Agnieszka Maciejewska-Pasula, adwokat oskarżonego powiedziała, że w ocenie obrony, wyrok uniewinniający był jedynym możliwym i słusznym wyrokiem. - Ta historia i cała sprawa była dla nas oczywista od samego początku - dodała.
Wyrok jest nieprawomocny.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Ciało znaleziono nad jeziorem
Do zdarzenia doszło 26 czerwca 2022 roku nad jeziorem w Marianowie. Ciało mężczyzny zostało znalezione na plaży nad ranem. "Głos Szczeciński" opisał wtedy, że mężczyźni mieli się pokłócić o dziewczynę. Jeden z nich miał wyciągnąć nóż, zadać ciosy drugiemu i uciec z miejsca przestępstwa.
W sprawie zatrzymano wówczas Dariusza S., któremu przedstawiono zarzut zabójstwa.
Autorka/Autor: MR/PKoz
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock