Do Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim skierowano akt oskarżenia przeciwko 47-latkowi, który kilkukrotnie próbował przekupić policjantów po tym, jak został zatrzymany po jeździe pod wpływem alkoholu. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Prokurator Jarosław Przewoźny z Prokuratury Rejonowej w Kamieniu Pomorskim oskarżył Mariusza J. o kierowanie w stanie nietrzeźwości i trzykrotną próbę wręczenia policjantom łapówki. Do zdarzenia doszło 4 czerwca 2024 roku na drodze pomiędzy Chominem a Benicami.
Na widok jadącego radiowozu 47-latek gwałtownie przyspieszył, chcąc uniknąć kontroli. Policjanci rozpoczęli pościg. W pewnym momencie kierowca skręcił w leśną drogę. Gdy funkcjonariusze dojechali do auta, było puste. W pobliżu znaleźli mężczyznę, który twierdził, że "tylko leżał w pobliżu i wypił jedno piwo". Badanie alkomatem wykazało, że miał niecałe dwa i pół promila.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Nie przyznał się do winy
"Podczas jazdy radiowozem na komendę zatrzymany dwukrotnie proponował policjantom udzielenie bliżej nieokreślonej kwoty w zamian za odstąpienie od jego zatrzymania. Za trzecim razem zaproponował wręczenie trzech tysięcy złotych, które posiadał w sejfie w swoim mieszkaniu" - czytamy w prokuratorskim komunikacie.
W trakcie przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, twierdząc, że nie składał propozycji łapówki i nie kierował pod wpływem alkoholu.
Grozi mu od roku do 10 lat więzienia.
Autorka/Autor: MR/PKoz
Źródło: tvn24.pl, gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock