"Zostanie rozwalony w drodze do łagru"

 
Kozłowowi grozi śmierć?TVN24

Sąd w Moskwie skazał na pięć lat łagru biznesmena Aleksieja Kozłowa, męża opozycyjnej dziennikarki Olgi Romanowej, należącej do grona organizatorów trwających od grudnia w stolicy Rosji wielotysięcznych protestów przeciwko Władimirowi Putinowi. Romanowa oskarża władze o spisek na życie Kozłowa.

Kozłow, były doradca przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji, izby wyższej parlamentu Rosji, Michaiła Margiełowa, został aresztowany we wrześniu 2008 roku po zarzutem przywłaszczenia 33,4 proc. akcji moskiewskiej spółki Iskoż, zajmującej się produkcją sztucznej skóry. W marcu 2009 roku Presnieński Sąd Rejonowy skazał go na osiem lat pozbawienia wolności.

Wiemy, że zlecono zabójstwo Aleksieja. Wiemy, że zlecenie zostało ponowione. W drugim procesie Aleksiej dostanie o kilka miesięcy więcej niż odsiedział. Zostanie rozwalony w drodze do łagru. Prezes Moskiewskiego Sądu Miejskiego Olga Jegorowa zna szczegóły sprawy Olga Romanowa

W lipcu 2011 roku Moskiewski Sąd Miejski złagodził Kozłowowi karę do pięciu lat kolonii karnej. Biznesmen zaskarżył ten wyrok w Sądzie Najwyższym, który we wrześniu 2011 roku go uchylił i skierował do ponownego rozpatrzenia przez Presnieński Sąd Rejonowy. Sąd Najwyższy zdecydował też, że Kozłow ma odpowiadać z wolnej stopy.

Grozi mu śmierć?

W listopadzie Olga Romanowa ostrzegła, że jej mężowi grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Dziennikarka poinformowała, że może on zostać zamordowany w drodze do kolonii karnej.

Romanowa oznajmiła, że jest w posiadaniu zaświadczenia, z którego wynika, iż w styczniu 2011 roku Kozłow został zabity w łagrze w obwodzie permskim, gdzie odsiadywał orzeczony w 2009 roku wyrok. Dziennikarka przekazała, że dokument otrzymała od sądu arbitrażowego w Londynie, przed którym Słucker sądził się z jej małżonkiem. Londyńskiemu sądowi zaświadczenie przedstawił pełnomocnik byłego senatora Michaił Triepakow.

- Wiemy, że zlecono zabójstwo Aleksieja. Wiemy, że zlecenie zostało ponowione. W drugim procesie Aleksiej dostanie o kilka miesięcy więcej niż odsiedział. Zostanie rozwalony w drodze do łagru. Prezes Moskiewskiego Sądu Miejskiego Olga Jegorowa zna szczegóły sprawy - oświadczyła wówczas Romanowa.

200 tys. dolarów za głowę

W środę opozycyjna "Nowaja Gazieta" poinformowała, że z wiarygodnych źródeł wie, iż zabójcy otrzymali za zamordowanie Kozłowa 200 tys. dolarów i że "zlecenie" nie zostało wycofane. Czasopismo ostrzegło, że wyrok pozbawienia wolności w tym wypadku będzie równoznaczny z wyrokiem śmierci.

Redaktor naczelny "Nowej Gaziety" Dmitrij Muratow wystosował nawet list otwarty do prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, w którym zadeklarował gotowość do ujawnienia mu źródła tych informacji. Muratow podkreślił, że "Nowaja Gazieta" nigdy dotąd nie ujawniała źródeł swoich informacji.

"Bądź przeklęty, sądzie!" - zawołała Romanowa, usłyszawszy czwartkowy wyrok sędzi Tatiany Wasjuczenko, tej samej, która sądziła jej męża także w 2009 roku. Kozłow został aresztowany na sali sądowej i wkrótce po tym przewieziony do jednego z moskiewskich więzień.

Żona w Lidze

Romanowa należy do grona założycieli Ligi Wyborców, organizacji stawiającej sobie za cel obronę praw obywatelskich Rosjan. LW powołali do życia uczestnicy masowych manifestacji w obronie prawa do uczciwych wyborów. Do protestów tych doszło w Moskwie i kilku innych miastach FR po grudniowych wyborach do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, uznanych przez opozycję za sfałszowane na korzyść kierowanej przez Putina partii Jedna Rosja.

10 marca Liga Wyborców zorganizowała w Moskwie demonstrację z żądaniem unieważnienia także marcowych wyborów prezydenckich, które uznała za nieuczciwe i nieswobodne.

Wśród założycieli LW są m.in. literaci Ludmiła Ulicka, Borys Akunin i Dmitrij Bykow, piosenkarz rockowy Jurij Szewczuk, politolog Dmitrij Orieszkin, dziennikarze Tatiana Łazariewa, Siergiej Parchomienko i Leonid Parfionow, a także blogerzy Ilja Warłamow i Rustem Adagamow.

Romanowa jest nieformalną skarbniczką Ligi Wyborców. Zajmuje się zbieraniem za pośrednictwem internetu pieniędzy na finansowanie manifestacji ulicznych. Dziennikarka stoi też na czele niezależnej organizacji pozarządowej Ruś Siedząca, broniącej praw więźniów.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24