Śledczy przeczesujący miejsce katastrofy airbusa A320 linii Germanwings odnaleźli drugą czarną skrzynkę - podała prokuratura w Marsylii. To rejestrator parametrów lotu. Nie wiadomo w jakim jest stanie.
Znalezienie drugiej czarnej skrzynki zajęło ratownikom ponad tydzień. Pierwszą, rejestrator głosów w kokpicie, odnaleziono kilkanaście godzin po rozbiciu się samolotu. Nie poinformowano w jakim stanie jest odnaleziona teraz czarna skrzynka. Tuż po katastrofie informowano, że rozpadła się na części i znaleziono jej fragmenty, ale okazało się to nieprawdą. Dane zapisane na drugiej czarnej skrzynce mogą mieć duże znaczenie dla śledztwa, bowiem przy ich pomocy można będzie potwierdzić, że samolot do końca pozostawał w pełni sprawny. Umacniałoby to główną teorię śledczych, według których to drugi pilot, Andreas Lubitz, celowo rozbił samolot. Airbus A320 linii Germanwings rozbił się w miniony wtorek we francuskich Alpach. Leciał z Barcelony do Duesseldorfu. Zginęło 150 osób, wszyscy obecni na pokładzie. Byli to głównie Niemcy i Hiszpanie.
Autor: mk//gak / Źródło: Spiegel Online