W sobotę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wprowadzono zakaz używania w celach prywatnych dronów i lekkich samolotów - podał resort spraw wewnętrznych kraju. Decyzja rządu postrzegana jest jako odpowiedź na poniedziałkowy atak dronów na znajdujące się w Abu Zabi lotnisko.
Do jego przeprowadzenia przyznali się zajmujący część terytorium Jemenu rebelianci Huti - napisała agencja Reutera.
W opublikowanym na Twitterze oświadczeniu resortu spraw wewnętrznych podano, że zakaz będzie obowiązywać przez najbliższy miesiąc. Uzasadniono go "nadużywaniem zezwoleń udzielanych użytkownikom, którzy korzystając z urządzeń, wkraczali na obszary, gdzie ich obecność jest zabroniona".
Podmioty zawodowo używające dronów będą musiały zdobyć specjalne zezwolenia władz na wyłączenie z wprowadzonego zakazu.
Zjednoczone Emiraty Arabskie wśród walczących z Huti
Kontrolujący północno-zachodnią część Jemenu szyiccy rebelianci Huti od blisko ośmiu lat walczą z jemeńskim rządem, który wspiera koalicja państw kierowana przez Arabię Saudyjską. Należą do niej również Zjednoczone Emiraty Arabskie, które w 2019 roku wycofały jednak z Jemenu większość swoich wojsk.
Huti wielokrotnie atakowali rakietami i dronami cele w Arabii Saudyjskiej. W przeszłości informowali również o atakach na cele w ZEA. Doniesienia te były dementowane przez władze w Abu Zabi.
Konflikt w Jemenie postrzegany jest często jako wojna zastępcza między wspierającym Huti szyickim Iranem i sunnicką Arabią Saudyjską.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock