Siły irańskie rozpoczęły w poniedziałek czterodniowe wielkie manewry, aby wzmocnić obronę przeciwlotniczą "miejsc wrażliwych, w szczególności ochrony obiektów nuklearnych" - poinformowała agencja IRNA. Według analityków wojskowych cytowanych przez "New York Times", lista potencjalnych celów Izraela to cztery obiekty - główne na południu Iranu.
Manewry pod kryptonimem "Sarollah" (Zemsta Boga) odbywają się głównie na południu kraju, a zwłaszcza nad Zatoką Perską - podała IRNA, precyzując, że w manewrach biorą udział siły rakietowe, systemy radarowe i lotnictwo irańskie. To właśnie na południu kraju atak izraelski jest najbardziej prawdopodobny - uważają eksperci.
Manewry, toczące się na przestrzeni 190 tysięcy km kw., mają na celu wzmocnienie koordynacji między siłami Strażników Rewolucji kontrolującymi irańskie rakiety a regularną armią - precyzuje komunikat agencji IRNA.
Cztery cele, trzy trasy
Poniedziałkowy "New York Times" podkreśla, powołując się na analityków wojskowych, że gdyby Izrael zdecydował się zaatakować cztery główne obiekty nuklearne Iranu - zakłady wzbogacania uranu w Natanzu i Fordo, reaktor na ciężką wodę w Araku i zakład obróbki rudy uranu w Isfahanie - pierwszym problemem byłaby kwestia, jak się tam dostać.
Są trzy możliwe trasy - na północ nad Turcją, na południe nad Arabią Saudyjską, ewentualnie nad Jordanią i Irakiem.
Dyplomatyczne gry
Zarówno Izrael, jak i Zachód podejrzewają, że Teheran, pomimo irańskich zaprzeczeń, pod przykrywką programu nuklearnego w celach pokojowych przygotowuje się do produkcji broni nuklearnej.
Iran w ubiegły czwartek wyraził wolę pilnego wszczęcia negocjacji w sprawie swego programu nuklearnego z sześcioma światowymi mocarstwami. Dzień wcześniej Teheran poinformował o postępach, jakie poczyniono w pracach nad tym programem.
Unia Europejska otrzymała w środę odpowiedź od głównego irańskiego negocjatora do spraw nuklearnych Saida Dżalila na list szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton z prośbą o wyjaśnienie kwestii kontrowersyjnego programu nuklearnego. W piśmie Iran przekazał Ashton, że jest gotów do wznowienia negocjacji nuklearnych z wielkimi mocarstwami z grupy 5+1 (pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ - USA, Chiny, Rosja, Francja, Wielka Brytania - i Niemcy).
Poprzednia runda rozmów między Iranem a "szóstką" w styczniu 2011 roku w Stambule zakończyła się fiaskiem.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24