Ukraińcy też chcieli cieszyć się wolnością i tym wspaniałym latem, ale nie mogą, bo wydarzyło się coś najstraszniejszego - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, zwracając się w piątek do uczestników najważniejszego brytyjskiego festiwalu muzycznego Glastonbury.
Przemówienie ukraińskiego prezydenta wyemitowano na telebimach na festiwalu. Zełenski mówił, że chciałby powstrzymać wojnę, zanim "zrujnuje ona życie ludziom w innych krajach Europy, Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej", wskazując, że "wszyscy oni są teraz zagrożeni". - Rozpowszechniajcie prawdę o wojnie prowadzonej przez Rosję, pomagajcie Ukraińcom, którzy z powodu wojny zmuszeni są do ucieczki ze swoich domów, znajdźcie naszą platformę charytatywną United24 i wywierajcie nacisk na wszystkich polityków, których znacie, aby pomogli przywrócić pokój na Ukrainie - apelował Zełenski.
"Udowodnijcie, że wolność zawsze zwycięża!"
Jak dodał, "czas jest bezcenny". - Każdy dzień mierzy się w ludzkich życiach. Im więcej osób przyłączy się do nas w obronie wolności i prawdy, tym szybciej zakończy się wojna Rosji przeciwko Ukrainie. Udowodnijcie, że wolność zawsze zwycięża! - wzywał.
Wystąpienie Zełenskiego nie jest jedynym ukraińskim akcentem na tegorocznym festiwalu. Również muzycznie Ukraina ma zauważalną reprezentację. W piątek wystąpi zwycięzca tegorocznego konkursu Eurowizji, zespół Kalush Orchestra, w sobotę - elektrofolkowa grupa Go_A, a w niedzielę na głównej scenie zagra etnofolkowa grupa DachaBracha.
Pierwsza edycja po pandemii
Festiwal Glastonbury wrócił w tym roku po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią Covid-19. Sprzedano na niego wszystkie 210 tys. karnetów, choć część z fanów może mieć problem z dotarciem z powodu odbywającego się w tym tygodniu strajku na brytyjskiej kolei.
Źródło: PAP