"Żelazny bastion na lądzie, obawy co do granic na morzu". Chińska armia się zreformuje

Chińczycy chcą być jeszcze efektywniejsiMax Smith, US DoD, USAF, US Navy

Chińska armia ustanowi połączone dowództwo operacyjne nad swymi siłami zbrojnymi. Efektem ma być polepszenie koordynacji systemu sił zbrojnych w różnych częściach kraju - podała anglojęzyczna gazeta "China Daily", powołując się na ministerstwo obrony.

Wdrożenie systemu połączonego dowództwa nastąpi - jak to ujęto - "w odpowiednim czasie" - poinformował dziennik, dodając że rozpoczęto już programy pilotażowe. Więcej szczegółów nie podano.

Według analityków wojskowych operacyjna integracja skomplikowanych i zróżnicowanych systemów w zregionalizowanej strukturze dowodzenia jest głównym wyzwaniem dla Pekinu. W ostatnim czasie, w związku ze wzrostem napięcia wokół spornych wysp Diaoyu (jap. Senkaku) na Morzu Wschodniochińskim, chińskie władze zwracały uwagę na potrzebę zwiększenia znaczenia swych sił morskich i powietrznych. Niezamieszkane wyspy są obecnie kontrolowane przez Japonię, a poza Chinami pretensje do nich zgłasza również Tajwan. W rejonie tym znajdują się podmorskie złoża ropy i gazu, przebiega tam ważny szlak morski, są też zasobne łowiska.

Chińczycy wkraczają na morza i oceany

- Chiny zbudowały żelazny bastion w swych regionach granicznych (na lądzie), ale największe obawy dotyczą (granic na) morzu - powiedział Li Qonggong, zastępca sekretarza generalnego Chińskiej Rady Studiów ds. Polityki Bezpieczeństwa Narodowego, cytowany przez "China Daily". Chiny prowadzą ponadto spór z kilkoma krajami Azji Południowo-Wschodniej, w tym Wietnamem i Filipinami, w kwestii przynależności terytorialnej niektórych wysp na Morzu Południowochińskim.

Pekin się chwali

W kwietniu 2013 roku chiński rząd opublikował raport na temat obronności, który po raz pierwszy ujawnił strukturę chińskich sił zbrojnych. Według tego dokumentu mobilne siły operacyjne wojsk lądowych Chin liczą łącznie 850 tys. ludzi, a składają się z 18 mieszanych korpusów oraz pewnej liczby samodzielnych dywizji i brygad. Dowództwu każdego z siedmiu okręgów wojskowych, na jakie podzielone są Chiny, podporządkowano po dwa względnie trzy korpusy. Siedzibami tych dowództw są Pekin, Nankin, Chengdu, Kanton, Shenyang (Szenjang), Lanzhou (Lanczou) i Jinan (Cinan). W siłach powietrznych, obejmujących również rakietową obronę przeciwlotniczą i wojska powietrznodesantowe, służy łącznie 398 tys. ludzi. Terytorialnie dzielą się one na siedem okręgów z dowództwami w tych samych miastach, gdzie znajdują się dowództwa okręgów.

Licząca łącznie 235 tys. ludzi marynarka wojenna składa się z trzech flot: Beihai (nazwa największego chińskiego portu nad Zatoką Tonkińską), Donghai (chińska nazwa Morza Wschodniochińskiego) i Nanhai (chińska nazwa Morza Południowochińskiego). Każda z flot posiada własne lotnictwo i jednostki piechoty morskiej. Ponadto Drugi Korpus Artylerii jest główną chińską siłą odstraszania nuklearnego, dysponując rakietami zarówno z głowicami jądrowymi, jak i konwencjonalnymi. Chiński rząd nie ujawnił liczebności personelu Drugiego Korpusu Artylerii, podobnie jak liczebności innych niż mobilne wojska operacyjne elementów armii lądowej. W skład tej ostatniej wchodzą również wojska ochrony pogranicza i obrony wybrzeża oraz jednostki wartownicze i garnizonowe. Według źródeł zachodnich chińskie wojska lądowe liczą łącznie 1,6 mln ludzi (z czego połowę stanowią żołnierze z poboru), a w całych siłach zbrojnych Chin, włącznie z formacjami paramilitarnymi, pełni czynną służbę blisko 2,3 mln ludzi.

Autor: mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Max Smith, US DoD, USAF, US Navy